Ziemi już więcej nie nazwiemy Błękitną Planetą? Naukowcy alarmują
Nasza planeta zmienia kolor i to jest bardzo zła wiadomość. Ziemię dumnie nazywamy Błękitną Planetą, dzięki oceanom. Jednakże może się to za niedługo zmienić z powodu mikroskopijnych organizmów. Chodzi o stale rozwijający się w morskich wodach fitoplankton.
Ziemię w 70,8 proc. pokrywa woda, zaś 29,2 proc. stanowią kontynenty i wyspy. Właśnie ze względu na "dominację" wody nasz świat nazywamy Błękitną Planetą. Badacze zauważają, że co najmniej od 20 lat zachodzą globalne procesy, które w tym momencie zmieniają kolor Ziemi z "błękitnej" na "zieloną". Wbrew pozorom, to nie jest wcale dobra informacja.
Błękitna Planeta zmienia kolor
Badacze w swoich badaniach wykorzystali instrument MODIS (Moderate Resolution Imaging Spectroradiometer), który zainstalowany jest na satelicie Aqua od NASA.
Analizy ujawniły, że w ciągu ostatnich 20 lat aż 56 proc. globalnej powierzchni oceanów zmieniło swój kolor na zielony. W swoich badaniach naukowcy skupili się głównie na obszarach tropikalnych i subtropikalnych.
Badacze sugerują, że za zmiany w kolorze wody odpowiedzialny jest plankton oraz inne mikroorganizmy, takie jak zooplankton. Jednocześnie zauważają, że zmiana ta raczej nie jest spowodowana przez zanieczyszczenia pochodzenia ludzkiego (np. tworzywa sztuczne).
Z powodu globalnego ocieplenia wszechocean stał się bardziej rozwarstwiony. Wody powierzchniowe pochłaniają olbrzymią ilość ciepła, przez co słabiej mieszają się z chłodniejszymi wodami znajdującymi się głębiej i które są bogatsze w składniki odżywcze.
Powoduje to "faworyzowanie" takich gatunków fitoplanktonu, które lubią cieplejsze wody i środowisko ubogie w składniki odżywcze. Jak stwierdził dr B. B. Cael z Narodowego Centrum Oceanografii w Wielkiej Brytanii, obszary, w których nastąpiła zmiana koloru, nakładają się na regiony, gdzie dochodzi do największego rozwarstwiania się wód oceanu. Jednocześnie takiej korelacji nie stwierdzono względem zmian temperatury powierzchni wód.
Jak piszą naukowcy w swoim artykule naukowym: "Zmiana klimatu powoduje zmiany w ekosystemach morskich i oczekuje się, że w przyszłości będzie w coraz większym stopniu powodować takie zmiany [...] Wyniki te sugerują, że skutki zmian klimatu są już odczuwalne w powierzchniowych ekosystemach mikrobiologicznych mórz".
Dodają również: "Zidentyfikowane przez nas dane mają potencjalne implikacje zarówno dla roli planktonu w morskich cyklach biogeochemicznych, a tym samym w magazynowaniu węgla w oceanach, jak i dla konsumpcji planktonu przez wyższe poziomy troficzne, a tym samym dla rybołówstwa. Nasze ustalenia mogą zatem mieć znaczenie dla ochrony i zarządzania oceanami".
W przyszłym roku ma zostać wystrzelony satelita NASA PACE (Plankton, Aerosol, Cloud, ocean Ecosystem) - jego głównym zadaniem będzie obserwacja i analiza wód oceanicznych. Nowy zasób danych ma uzupełnić luki w wiedzy, które dotyczą ekologii oceanów. Uzupełnią informacje odnośnie różnorodności gatunków fitoplanktonu oraz informacje skupiające się na jego tempie wzrostu.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Science Advances, Nature, Biogeosciences oraz w Nature Climate Change.