Wyciągi są demontowane jeden po drugim. Alpejskie kurorty straciły nadzieję
Alpy Francuskie mają tendencję do nagrzewania się dwa razy szybciej niż inne ekosystemy. Na stosunkowo niskich i średnich wysokościach po prostu nie ma już wystarczająco dużo śniegu. Popularny ośrodek Céüze właśnie demontuje wyciągi z powodu braku pokrywy śnieżnej. To kolejny kurort w tym regionie, który zamyka się przez zmianę klimatu.

W skrócie
- Coraz więcej ośrodków narciarskich w Alpach Francuskich zamyka wyciągi z powodu braku śniegu i ocieplenia klimatu.
- Ośrodek Céüze, jeden z popularniejszych w regionie, od lat nie funkcjonuje i trwa demontaż infrastruktury.
- Naukowcy ostrzegają, że do końca XXI wieku Alpy mogą stracić nawet 80 proc. pokrywy lodowcowej.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Jazda na nartach w Céüze jest niemożliwa od kilku lat. To jeden z ośrodków alpejskich, który zamknął się z powodu braku opadów śniegu i coraz wyższych zimowych temperatur. W sumie we Francji już niemal 200 małych ośrodków zlikwidowało wyciągi z powodu zmiany klimatu i nieopłacalności.
Wyciągi narciarskie do rozbiórki. Brakuje śniegu
Ośrodek narciarski Céüze był położony na wysokości od 1500 do 2000 m n.p.m. Cały masyw jest objęty ochroną w ramach unijnego programu siedliskowego Natura 2000.
Szczyt Céüse jest bardzo charakterystyczny - to duży klif w kształcie podkowy (zwany Corniche de Céüse). To tu znajdują się zresztą jedne z najbardziej ekstremalnych tras wspinaczkowych na świecie. M.in. pierwsza w historii wytyczona trasa 9a+, co oznacza poziom ekstremalnie trudny. Był tu również popularny ośrodek narciarski.
Céüze 2000 (zwany też Gap Ceuse Ski Resort 2000) został zbudowany po II wojnie światowej i zmodernizowano go w latach 90. XX w. Znajduje się tu kilka nieczynnych już wyciągów, które obsługiwały kilkadziesiąt kilometrów tras o różnych poziomach trudności.
Kurort jednak od ponad 20 lat borykał się z utrudniającymi uprawianie sportów zimowych warunkami. Gmina informuje, że region, który już zamknął wiele wyciągów, ciągle się przekształca.
Ze względu na zmieniający się klimat od początku listopada konsekwentnie demontowane są kolejne wyciągi. Nie ma już nadziei, że wznowią działalność w tym miejscu. Sprzęt ma trafić do innych regionów, gdzie śniegu jest jeszcze wystarczająco dużo.

Brak śniegu w okolicach góry Céüze zauważono już w latach 2000. Ośrodek był zresztą nieco przestarzały i nieprzygotowany na zmieniające się warunki, nie dysponował np. armatkami śnieżnymi. Nie znaleziono funduszy na ich zakup. Stwierdzono, że to nieopłacalne.
Ośrodek narciarski Céüze został oficjalnie zamknięty podczas ferii zimowych w 2020 r. Decyzję o zamknięciu podjęła wspólnota gmin Buëch-Dévoluy.

Topniejące lodowce w Alpach
Naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu podali niedawno, że jeśli obecne średnie temperatury wzrosną w Europie o 2 do 5 stopni Celsjusza, Alpy stracą około 80 proc. pokrywy lodowcowej do końca XXI w.
Naukowcy uważają ponadto, że do 2050 r. zdecydowana większość lodowców w Alpach zniknie. Powolne, ale cykliczne topnienie alpejskich lodowców jest widoczne niemal gołym okiem.
Jednym z najbardziej charakterystycznych przykładów tego zjawiska jest region Chamonix we Francji.
W Tyrolu w Austrii zaobserwowano roczną redukcję lodu wynoszącą 3 proc. (czyli 1 m). Eksperci są przekonani, że jeśli ten trend się utrzyma, jedynymi ocalałymi lodowcami będą te, które znajdują się powyżej 4000 metrów n.p.m.
Na całym świecie sytuacja jest podobna. Klimatolodzy z IPCC przy ONZ twierdzą, że co najmniej 36 proc. himalajskich lodowców znajdujących się w Azji Południowej i Wschodniej zniknie do 2100 r.












