Wiosna w Polsce nadeszła miesiąc wcześniej. Luty będzie rekordowo ciepły
Mamy dopiero końcówkę lutego, a termometry wkrótce mają wskazać nawet 18 stopni Celsjusza. Taka pogoda to anomalia - podobne temperatury powinniśmy obserwować najszybciej za miesiąc. Na dodatek, mimo że na co dzień tego nie odczuwamy, luty 2024 r. będzie prawdopodobnie najcieplejszy w historii pomiarów. Przyczyna znana jest od lat.
18 stopni Celsjusza mają pokazać we wtorek termometry w Kielcach. W Krakowie i Rzeszowie będzie maksymalnie 17 stopni. W Lublinie, Katowicach i Warszawie spodziewać się można 16 stopni Celsjusza.
Pogoda w Polsce oszalała. W lutym będzie 18 stopni
To, podkreślmy, prognoza na 27 lutego. Teoretycznie mamy jeszcze zimę, ew. przedwiośnie, ale tylko teoretycznie. Zima w naszym klimacie charakteryzuje się bowiem średnią dobową temperaturą nieprzekraczającą 0 stopni Celsjusza. Z kolei w czasie przedwiośnia powinna wynosić ona maksymalnie 5°C. Tak jednak nie jest.
Jak podaje IMGW, średnia dobowa temperatura w Polsce w lutym 2024 r. regularnie przekraczała granicę 5°C. A były też dni, kiedy była wyższa niż 8 stopni Celsjusza. Oznacza to, że w lutym obserwowaliśmy w Polsce wiosnę, a momentami nawet już przedlecie.
Te zatrważające wnioski potwierdzają słowa pracowników IMGW. "Obecny miesiąc prawdopodobnie będzie najcieplejszym lutym w historii pomiarów w Polsce" - podał instytut w mediach społecznościowych.
Dane na 24 lutego wskazują, że średnia dobowa odbiegała w miesiącu aż o 5,8°C od normy, którą obserwowaliśmy w Polsce w ostatnich dekadach.
"W latach 90. zima rozpoczynała się w grudniu i kończyła się luty - marzec. Zima trwała i trwała. Nie było takiej sinusoidy pogodowej, jaka jest teraz. To dowodzi zmieniającego się klimatu" - zauważył w rozmowie z Zieloną Interią Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW.