Wielka susza w Afryce. Nadchodzi głód wywołany przez zmiany klimatu

Róg Afryki, region obejmujący Etiopię, Kenię i Somalię, jest dotknięty największą suszą w historii. Pora deszczowa po raz szósty z rzędu nie przyniosła życiodajnego deszczu. Region stanął w obliczu niszczycielskiego kryzysu żywnościowego.

Prognozy dla Afryki nie są optymistyczne. Nasilająca się susza może skończyć się głodem wielu ludzi i zwierząt
Prognozy dla Afryki nie są optymistyczne. Nasilająca się susza może skończyć się głodem wielu ludzi i zwierzątChristopher FurlongGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Długoterminowe prognozy pogody to dla milionów Etiopczyków i Somalijczyków kwestia życia i śmierci. Od tego, czy podczas pory deszczowej spadnie wystarczająco dużo deszczu, może zależeć to, czy mieszkańcy najbiedniejszych części tego regionu będą w stanie wyżywić swoje rodziny i siebie.

Prognozy dla Afryki są pesymistyczne. Ludzie będą głodować

Najnowsza prognoza jest jednak wyjątkowo ponura. Po raz szósty z rzędu pora deszczowa ma przynieść wyjątkowo małe opady. Już teraz trwające od trzech lat susze doprowadziły do przesiedlenia ponad miliona ludzi i problemów z dostępem do żywności dla 20 mln kolejnych.

Według Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), jeśli w ciągu najbliższych trzech miesięcy opady będą poniżej średniej, będzie to najgorsza susza w regionie od co najmniej 70 lat.

Susza doprowadziła region na skraj głodu, zabijając uprawy i miliony zwierząt gospodarskich. W prognozie WMO zauważono, że jeśli temperatury w maju utrzymają się powyżej średniej, uprawy uschną, co zmniejszy ilość dostępnej paszy dla zwierząt gospodarskich.

Zmiany klimatu niszczą Afrykę

Oświadczenie Sieci Systemów Wczesnego Ostrzegania przed Głodem w sprawie sytuacji w Somalii mówi, że pomoc humanitarna jak dotąd zapobiegła głodowi milionów ludzi, ale kryzys się nie skończył, a kolejne miliony pilnie potrzebują pomocy żywnościowej.

Susza jest spowodowana utrzymującymi się od trzech lat wyjątkowo niskimi temperaturami wody na Oceanie Indyjskim, a także rzadkim, potrójnym zjawiskiem La Niña na tropikalnym Pacyfiku. Wywołane przez te zjawiska zaburzenia w ilości opadów są spotęgowane przez rosnące przez globalne ocieplenie temperatury w regionie.

Modele klimatyczne dają jednak pewną nadzieję. Po trzech latach utrzymywania się na Pacyfiku zimnej La Niña, w tym roku ma ona być zastąpiona przez ciepły El Niño. Z tym zjawiskiem, polegającym na utrzymywaniu się na wielkich połaciach Pacyfiku wyjątkowo ciepłej wody wpływającej na prądy morskie i atmosferyczne, często łączą się wyjątkowo obfite opady w Afryce. To daje nadzieję, że kolejne, powtarzające się dwukrotnie w ciągu roku pory deszczowe mogą przynieść mieszkańcom wschodniej Afryki ulgę. Ale wiążą się też z innymi zagrożeniami, takimi jak powodzie i choroby.

Przemysław Białkowski podcast: Sudan PołudniowySCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas