​Raport: Kod czerwony dla zdrowia. Kryzys klimatyczny coraz bardziej szkodzi

Susze, wysokie temperatury i rozwój chorób - oto tylko część skutków ocieplenia klimatu. Ich wpływ na zdrowie opisano w raporcie organizacji Lancet Countdown.

Dezynfekcja ścieków przeciwko przenoszącym malarię komary, Barcelona
Dezynfekcja ścieków przeciwko przenoszącym malarię komary, Barcelona PEDRO RANCES MATTEYAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Nad publikacją "The 2021 report of the Lancet Countdown on health and climate change: code red for a healthy future" pracowało 120 ekspertów z kilkudziesięciu różnych ośrodków naukowych. Badacze przeanalizowali 44 wskaźniki wpływu na zdrowie. Warunkiem było ich bezpośrednie powiązanie ze zmianami klimatu. Wyniki analizy pokazują, że negatywne tendencje przybierają na sile, a obecne nierówności zdrowotne i społeczne się pogłębiają.

Jednym z problemów, o których wspominają naukowcy, są wysokie temperatury. W swojej pracy korzystają z miernika jednego dnia jednej osoby. Według tej miary, w 2020 r. było o 3,1 mld takich "osobodni" więcej narażenia na fale upałów osób powyżej 65 roku życia. Bardziej narażone na upały były także dzieci poniżej pierwszego roku.

- Informacje dotyczące wpływu postępujących zmian klimatu na zdrowie są alarmujące. Przedstawione przez ekspertów prognozy dotyczą nie tylko mieszkańców terenów już aktualnie zagrożonych wysokimi temperaturami, ale także krajów strefy umiarkowanej, gdzie przewidywany jest wzrost ryzyka rozwoju chorób wywołanych m.in. przez arbowirusy przenoszone przez kleszcze. Dla przykładu wzrasta w tych obszarach zagrożenie zakażenia wirusami dengi czy Chikungunya. Postępujące globalne ocieplenie sprzyja zwiększeniu terytoriów występowania wektorów, głównie owadów, przenoszących ich zarazki - komentuje prof. Wojciech Hanke, kierownik Zakładu Epidemiologii Środowiskowej, Instytut Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi.

Jednym z problemów, jaki będzie się nasilał wraz z ociepleniem klimatu, są zakażenia malarią. Dzięki wyższej temperaturze, w grupie o niskim wskaźniku rozwoju społecznego, w gęsto zaludnionych obszarach górskich, liczba miesięcy z odpowiednimi warunkami do przenoszenia się tego wirusa wzrosła o 39 proc.

Najbardziej narażone na zmiany klimatu są dzieci
Najbardziej narażone na zmiany klimatu są dzieciNABIL ALAWZARIAFP

(Nie)bezpieczeństwo żywnościowe

Naukowcy ostrzegają także przed ryzykiem dla bezpieczeństwa żywnościowego. Potencjał plonów głównych światowych upraw, w porównaniu z okresem 1981-2020, zmniejszył się o kilka procent. Największy spadek odnotowano w przypadku kukurydzy i wynosi on 6 proc.

- Już dziś skutki kryzysu klimatycznego negatywnie wpływają na produkcję rolną, ograniczając wielkość plonów, a także możliwość prowadzenia upraw i hodowli zwierząt. Tylko w 2019 roku problem ten dotknął dwa miliardy ludzi. Jeśli nie powstrzymamy zmiany klimatu, będziemy mieli coraz poważniejsze problemy z produkcją żywności i zapewnienia odpowiedniej ilości pożywienia dla wszystkich ludzi. Dlatego zbliżający się szczyt klimatyczny w Glasgow jest tak ważny - to prawdopodobnie ostatni moment na przyjęcie decyzji, które powstrzymają zmianę klimatu i zapewnią nam, a także naszym dzieciom, bezpieczeństwo żywnościowe i zdrowotne -  mówi prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Oprócz samych konsekwencji dla zdrowia, pojawiają także kwestie wymuszonej migracji. Zdaniem Weroniki Michalak, dyrektorki HEAL Polska, zjawiska takie jak fale upałów, rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych czy ekstremalne zjawiska pogodowe "sprawią, że wiele obszarów Ziemi przestanie się nadawać do życia ze względu na negatywny wpływ czynników klimatycznych". Przykładem jest przytaczany przez autorów raportu wzrost poziomu mórz. Z tego powodu 570 mln ludzi żyjących poniżej wysokości 5 m nad poziomem morza, jest bezpośrednio zagrożonych zalaniem i podtopieniami.

Coraz częściej występujące i dłuższe susze powodują, że wzrasta liczba osób niedożywionych
Coraz częściej występujące i dłuższe susze powodują, że wzrasta liczba osób niedożywionychKHALED ZIAD AFP

Brak rozwiązań systemowych

Autorzy raportu przypominają, że w 2020 r. 63 proc. państw na świecie nie wdrożyło w wysokim stopniu krajowych rozwiązań ramowych dotyczących sytuacji nadzwyczajnych w dziedzinie zdrowia. Zdaniem twórców dokumentu to oznacza, że "kraje te są nieprzygotowane do reagowania na pandemie i sytuacje nadzwyczajne w dziedzinie zdrowia związane z klimatem". Oprócz redukcji emisji gazów cieplarnianych, równie ważna ma być adaptacja do zmian klimatu i ochrona zdrowia obywateli. To, według naukowców, powinno być zdecydowanie przyspieszone.

Kolejnym problemem, na który uwagę zwracają naukowcy jest zanieczyszczenie powietrza. Narażeni są wszyscy ludzie, jednak najbardziej dzieci, zwłaszcza młodsze. Niebezpieczne substancje są wchłaniane już na etapie życia płodowego, co ma swoje negatywne konsekwencje w dalszym życiu, kiedy pojawiają się astma i infekcje dróg oddechowych. Co więcej, badania naukowe wykazały, że z powodu zanieczyszczenia powietrza, dzieci mają niższy poziom inteligencji. - Poza dziećmi drugą najbardziej narażoną grupą na zanieczyszczenia powietrza są osoby starsze. Dodatkowe obniżenie sprawności umysłowej i fizycznej osób w podeszłym wieku spowodowane oddychaniem złej jakości powietrzem, poza oczywistym aspektem społecznym, również przekłada się na dodatkowe, bardzo wysokie koszty ekonomiczne, trudne wręcz do oszacowania - podkreśla dr hab. n med. i n o zdr Barbara Piekarska, Konsultant Krajowy w dziedzinie Zdrowie Środowiskowe.

Naukowcy przypominają, że zgodnie z najnowszymi szacunkami, do końca wieku średnia temperatura wzrośnie o 2,4 st. Celsjusza. To znacznie wychodzi poza granice, wyznaczone przez Porozumienie paryskie. Zdaniem naukowców, aby uniknąć najgorszych skutków ocieplenia klimatu, powinniśmy utrzymać temperaturę poniżej 2 st., najlepiej 1,5 st. Jest jednak nadzieja na poprawę sytuacji. W latach 2013-2018 wytwarzanie energii elektrycznej z wiatru i słońca rosło średnio o 17 proc. rocznie. Z kolei inwestycje w nowe moce węglowe w 2020 r. zmniejszyły się o 10 proc. W 2019 r. na świecie było już 7,2 mln aut elektrycznych, które przyczyniają się do ograniczania emisji szkodliwych dla zdrowia tlenków azotu.

"Zwierzostan": PseudohodowlePOLSAT GO
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas