Niszczycielski tajfun w Chinach. Ewakuowano ponad 100 tys. osób

Tajfun Doksuri przetoczył się w piątek przez południowe Chiny, wywołując ulewne deszcze i gwałtowne wichury. Katastrofa może dotknąć ponad 724 tys. osób, 124 tys. zostało ewakuowanych - przekazała państwowa telewizja CCTV. Najwięcej zniszczeń zanotowano w prowincji Fujian.

Chiny musiały ewakuować 124 tys. mieszkańców.
Chiny musiały ewakuować 124 tys. mieszkańców.HANDOUT/AFPEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Czym jest tajfun?

Tajfun jest silnym cyklonem tropikalnym, który występuje w zachodnim Pacyfiku i innych oceanach tropikalnych. Termin "tajfun" używany jest głównie w Azji, zwłaszcza w regionie Oceanu Spokojnego. W innych regionach tajfun może być nazywany huraganem lub cyklonem, w zależności od miejsca występowania.

Tajfuny są potężnymi burzami tropikalnymi, które rozwijają się nad ciepłymi wodami oceanicznymi. Ich istotnym składnikiem jest wyjątkowo gorąca i wilgotna powietrzna masa unosząca się z powierzchni oceanu. To ciepłe i wilgotne powietrze wzrasta w atmosferze, powodując kondensację i uwalnianie ogromnej ilości energii, co napędza wiatry i opady.

Tajfun Doksuri w Chinach

Tajfun Doksuri przetoczył się w piątek przez południowe Chiny, wywołując ulewne deszcze i gwałtowne wichury. Katastrofa może dotknąć ponad 724 tys. osób, 124 tys. zostało ewakuowanych - przekazała państwowa telewizja CCTV.

Tajfun uderzył w nadmorskie hrabstwo Jinjiang w prowincji Fujian ok. godziny 4:00 rano czasu polskiego - poinformowało chińskie centrum meteorologiczne.

Pozrywane linie energetyczne i powalone drzewa zmusiły lokalne władze do zamknięcia fabryk i galerii handlowych - relacjonuje agencja Reutera. Do tej pory burza spowodowała straty materialne w wysokości 52,27 mln juanów (ok. 29 mln zł) - dodaje stacja CNN.

Tajfun Doksuri jest określany jako najsilniejszy, który nawiedził południowo-wschodnią prowincję Fujian od 2016 r. Cyklon Meranti wymusił wówczas zamknięcie szkół i fabryk - przypomniały państwowe media. Zginęło co najmniej 11 osób.

Cyklon Doksuri pozostawił już za sobą liczne zniszczenia, przemieszczając się z Filipin przez południowy Tajwan. Na Filipinach w pobliżu Manili w wypadku łodzi zginęło co najmniej 26 osób. Szalupa znajdowała się około 45 metrów od lądu, kiedy uderzył w nią podmuch silnego wiatru. Wywołało to panikę wszystkich pasażerów, którzy przesunęli się na jedną burtę, co doprowadziło do wywrócenia się łodzi.

Czy możemy jeszcze zatrzymać katastrofę klimatyczną?INTERIA.PL
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas