Kolejny rekord za nami. Czerwiec był 13 najcieplejszym miesiącem z rzędu

Miniony miesiąc, czerwiec, był najcieplejszym czerwcem w historii pomiarów. Co więcej - był to 13 z rzędu miesiąc z rekordowymi temperaturami. Był to kolejny, trzeci już miesiąc z temperaturą przekraczającą krytyczne dla Ziemi ocieplenie o 1,5 stopnia Celsjusza w porównaniu z erą przedindustrialną.

Naukowcy ostrzegają, że nadchodzące upały mogą być rekordowe
Naukowcy ostrzegają, że nadchodzące upały mogą być rekordowe123RF/PICSEL

Według Europejskiej Służby Klimatycznej Copernicus globalna temperatura rośnie w zastraszającym tempie. Jednak naukowcy twierdzą, że trwająca ponad rok seria rekordowo wysokich temperatur na Ziemi może wkrótce dobiec końca. Niemniej nie zakończy się chaos klimatyczny, który się z nią wiązał.

Jak gorący był czerwiec 2024?

Średnia temperatura w czerwcu na całym świecie wyniosła 16,66 stopnia Celsjusza. Stanowi to wzrost o 0,67 stopnia dla tego miesiąca na przestrzeni 30 lat. Pobił on ustanowiony w ubiegłym roku rekord najcieplejszego czerwca o 0,14 stopnia i jest trzecim najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów Copernicusa, ustępując jedynie lipcowi i sierpniowi ubiegłego roku.

Według danych Copernicus czerwiec był piętnastym z rzędu miesiącem, w którym oceany świata, stanowiące ponad dwie trzecie powierzchni Ziemi, pobiły rekordy ciepła. Ogromna część energii cieplnej zatrzymanej na skutek wywołanych przez człowieka zmian klimatycznych trafia bezpośrednio do oceanu, a jego nagrzanie i ochłodzenie zajmuje więcej czasu.

Czerwcowe upały uderzyły wyjątkowo mocno w południowo-wschodnią Europę, Turcję, wschodnią Kanadę, zachodnie Stany Zjednoczone i Meksyk, Brazylię, północną Syberię, Bliski Wschód, północną Afrykę i zachodnią Antarktydę.

Dla bogatych jest to tylko kosztowna niedogodność. Dla biednych to cierpienie. W przyszłości większość ludzi będzie cierpieć.
Nicolas Julien, starszy klimatolog Copernicus

Nie bez znaczenia był El Niño

Klimatolodzy zauważają, że obecna seria upalnych miesięcy to m.in. zasługa El Nino. Jest to zjawisko pogodowe i oceaniczne, które polega na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku. Powstaje, gdy słabną wiejące ze wschodu pasaty i następuje zahamowanie tzw. upwellingu.

"El Niño osiągnęło szczyt na początku roku, a temperatury powierzchni morza we wschodnim tropikalnym Pacyfiku wracają obecnie do warunków neutralnych" - stwierdza Carlo Buontempo, dyrektor Służby ds. Zmian Klimatu programu Copernicus (C3S). - "Jednakże, chociaż naturalny cykl El Niño wpływa na wahania temperatury, dodatkowa energia uwięziona w oceanach i atmosferze w wyniku rosnącego stężenia gazów cieplarnianych będzie nadal pchać globalną temperaturę w kierunku nowych rekordów".

Czy lato 2024 pobije zeszłoroczny rekord?

Klimatolog Zeke Hausfather z firmy technologicznej Stripes i grupy monitorującej klimat Berkeley Earth napisał w poście na platformie X, że biorąc pod uwagę, że przez wszystkie sześć miesięcy w tym roku odnotowano rekordowe temperatury, "istnieje około 95 proc. szans, że rok 2024 przebije rok 2023 i będzie najcieplejszym rokiem od czasu, gdy w połowie XIX w. zaczęto prowadzić pomiary globalnej temperatury powierzchni Ziemi".

Chociaż nadal było gorąco, średnie dzienne temperatury na świecie pod koniec czerwca i na początku lipca nie były tak wysokie jak w ubiegłym roku.

"Prawdopodobnie, powiedziałbym, lipiec 2024 będzie chłodniejszy niż lipiec 2023 i ta passa się skończy" - powiedział Julien. "To wciąż nie jest pewne. Wszystko może się zmienić".

Zwierzęta w praskim zoo dostały tony lodu dla ochłodyAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas