Jabłek nie będzie? Zmiana klimatu może zubożyć naszą dietę
Cieplejsze i bardziej deszczowe wiosny tworzą idealne warunki dla zarazy ogniowej, czyli choroby, która niszczy drzewa cydrowe odmiany jabłoni. Już wkrótce jednak ze względu na zmiany klimatyczne problem ten może dotknąć wszystkie gatunki tych drzew oraz uprawy innych owoców.
- Dwadzieścia pięć lat temu zaraza ogniowa była rzadkością. Teraz wraz z postępującą zmianą klimatu stała się poważnym problemem i sadownicy muszą się jej obawiać każdego roku - powiedział agencji Bloomberg Terry Bradshaw, research assistant professor w University of Vermont.
Jak tłumaczył badacz, jeśli jedna uprawa cydrowych jabłoni zostanie zniszczona przez zarazę, muszą minąć dwa lata, żeby drzewa z powrotem zaczęły dawać owoce. Jednak nie tylko takie drzewa są zagrożone. Wraz ze zmianą klimatu i wzbieraniem na sile zarazy ogniowej, może ona dotknąć wszystkie gatunki jabłoni. Dodatkowo zmiana klimatu przynosi ze sobą nie tylko zarazę ogniową, ale także większą ilość szkodników niszczących uprawy.
- W latach 2016-2018 mieliśmy znacznie więcej dni z zagrożeniem zarazą ogniową niż w poprzednich 10 latach. Na obszarach, gdzie zmiana klimatu skutkuje cieplejszą wiosną, ryzyko wystąpienia zarazy rośnie - mówił specjalistka ds. drzew owocowych Karen Lewis z Washington State University.
Zagrożone smaki świata
Jabłka nie są jedynymi roślinami, których istnienie jest zagrożone przez zmiany klimatu.
- Może się stać tak, że na przykład czarna herbata, kawa arabica, niektóre szczepy win (np. Pinot Noir) czy kakao mogą być całkowicie niedostępne albo dostępne dla nielicznych, bo skrajnie drogie. To wyjątkowo wymagające rośliny i każda zmiana w bardzo dużym stopniu zmniejsza możliwość ich uprawy - mówił Zielonej Interii o wpływie zmiany klimatu na owoce i warzywa prof. Zbigniew Karaczun, sozolog, wykładowca Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i ekspert Koalicji Klimatycznej.
Jak tłumaczył ekspert, zagrożone będą także nasze polskie ziemniaki. To dlatego, że są zimnolubne i mają duże wymagania jeśli chodzi o dostęp do wody w niektórych okresach. Według ekspertów plony tego warzywa w Polsce mogą spaść w przyszłości nawet o 70 proc.
mcz