Erupcja ciepła. Wybuch wulkanu Tonga katastrofalny dla globalnego ocieplenia
Ogromna erupcja wulkanu Tonga w styczniu 2022 r. zwiększyła prawdopodobieństwo przekroczenia 1,5°C globalnego ocieplenia w ciągu najbliższych pięciu lat. Efekt ten zniknie do 2035 r.
Szanse na tymczasowe przekroczenie 1,5°C globalnego ocieplenia w ciągu najbliższych pięciu lat znacznie wzrosły z powodu erupcji podwodnego wulkanu na wyspie Tonga w styczniu 2022 r.
Wybuch Hunga Tonga-Hunga Ha'apai było jak dotąd największą erupcją XXI wieku. Zazwyczaj największe erupcje wulkaniczne są zdominowane przez emisje dwutlenku siarki, które powodują ochłodzenie klimatu, ale erupcja Tonga była nietypowa. Uwolniła bowiem dużo pary wodnej - silnego gazu cieplarnianego. Pomiary satelitarne wskazują, że zwiększyło to zawartość pary wodnej w stratosferze o 10 do 15 procent. Oczekuje się, że spowoduje to tymczasowe globalne ocieplenie.
Stuart Jenkins z Uniwersytetu Oksfordzkiego i jego współpracownicy oszacowali, w jaki sposób dodatkowa para wodna zmieni równowagę energii atmosfery. Następnie przeprowadzili symulację wynikającej z tego anomalii temperaturowej do 2035 r. w ramach dwóch scenariuszy: jednego, w którym emisje dwutlenku węgla utrzymują się na obecnej trajektorii, oraz drugiego z ambitną polityką łagodzenia zmiany klimatu.
Wulkany grzeją i chłodzą
Odkryli, że przy obecnej trajektorii emisji erupcja Tonga wywoła niewielki i krótkotrwały efekt ocieplenia, zwiększając szansę z 50 do 57 procent, że co najmniej jedno z następnych pięciu lat osiągnie średnie temperatury na poziomie przekraczającym 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej.
Paradoksalnie, w ambitnym scenariuszu łagodzenia zmian klimatu szanse na to, że w ciągu najbliższych pięciu lat temperatura przekroczy 1,5°C, wzrosną z 60 do 67 proc. Dzieje się tak, ponieważ ludzkość emituje do atmosfery także cząsteczki odbijające promieniowanie słoneczne i spowalniające tempo ocieplenia. Te pomogłyby równoważyć zastrzyk pary wodnej w atmosferze.
Porozumienie paryskie z 2015 r. ustaliło 1,5 stopnia Celsjusza jako cel ograniczenia ocieplania planety ponad poziomy sprzed epoki przemysłowej. Przekroczenie tego w nadchodzącym roku nie oznaczałoby, że nie udało nam się osiągnąć tego celu, podkreśla Jenkins. "Chociaż Tonga może zwiększyć nasze szanse na przekroczenie poziomu 1,5°C w najbliższej przyszłości, nie przyczynia się to do naszych miar sukcesu lub porażki w porozumieniu paryskim" - mówi.
Badacze podkreślają, że klimatyczny skutek erupcji Tonga zniknie do 2035 roku.