Był stabilny, teraz znika. Wielki lodowiec na Grenlandii zagrożony zagładą

Ocieplające się wody Atlantyku zagrażają wielkim lodowcom, które dotąd uchodziły za stabilne. Jeden z najstabilniejszych do niedawna lodowców Grenlandii cofa się w niespotykanym tempie.

Naukowcy alarmują, że jeden z najstabilniejszych do niedawna lodowców Grenlandii cofa się w niespotykanym tempie (zdj. ilustracyjne)
Naukowcy alarmują, że jeden z najstabilniejszych do niedawna lodowców Grenlandii cofa się w niespotykanym tempie (zdj. ilustracyjne)Sean GallupGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Zespół naukowców z NASA i Uniwersytetu Stano Ohio biją na alarm. Ogromny lodowiec Steenstrup na Grenlandii znika w zastraszającym tempie. W latach 2018-2021 cofnął się o prawie 8 kilometrów i stracił około 20 proc. masy. Jednocześnie pompuje do oceanu dwa razy więcej wody, niż dotąd.

Ogromny lodowiec Grenlandii znika w zastraszającym tempie

Opublikowane w "Nature Communications" badanie wskazuje, że stabilny do niedawna lodowiec przesuwa się teraz cztery razy szybciej niż jeszcze kilka lat temu. Błyskawicznie wskoczył do ścisłej czołówki najszybciej topniejących lodowców Grenlandii.

Lodowiec Steenstrup jest częścią pokrywy lodowej Grenlandii. Największa wyspa świata jest pokryta lodem w niemal 80 proc. Topnienie tego lodu jest obecnie najistotniejszym czynnikiem przyczyniającym się do podnoszenia się poziomu mórz z kriosfery. Każdego roku do oceanu trafiają setki miliardów ton wody z topniejących lodowców wyspy.

Znaczna część topnienia dotyczy lodowców znajdujących się na wybrzeżach wyspy i stykają się z oceanem. Glacjolodzy uważają, że zwiększone tempo topnienia tych lodowców wynika z tego, że do grenlandzkich fjordów wtargnęła ocieplająca się woda z Atlantyku.

Zespół badawczy zamierzał przetestować tę teorię, badając znajdujący się w południowo-wschodniej Grenlandii lodowiec o nazwie K.I.V Steenstrups Nordre Bræ, potocznie znany jako lodowiec Steenstrup.

Niepokojąco ciekawy lodowiec

"Do 2016 r. nic nie wskazywało na to, że Steenstrup jest w jakikolwiek sposób interesujący" - mówi Thomas Chudley, główny autor badania z Byrd Polar and Climate Research Center. "Na Grenlandii było wiele innych lodowców, które dramatycznie się cofnęły od lat 90.".

Steenstrup był nie tylko stabilny przez dziesięciolecia, ale też wydawał się niewrażliwy na rosnące temperatury, które zdestabilizowały wiele sąsiednich lodowców. Bezpieczeństwo miała dawać mu względna izolacja, bo wody, z którymi sąsiadował, były stosunkowo płytkie. To okazało się nieprawdą. Dane opracowane przez zespół wskazują, że Steenstrup topnieje coraz szybciej - najprawdopodobniej z powodu anomalii występującej w głębszych wodach Atlantyku.

"Naszą hipotezą roboczą jest to, że temperatury oceanów wymusiły jego odwrót" - powiedział Chudley. "Fakt, że prędkość lodowca wzrosła czterokrotnie w ciągu zaledwie kilku lat, otwiera nowe pytania o to, jak szybko duże masy lodowe mogą reagować na zmiany klimatyczne".

W ostatnich latach glacjolodzy byli w stanie wykorzystać dane satelitarne do oszacowania objętości lodu lodowcowego zmagazynowanego na biegunach i jego wpływu na poziom mórz. Z danych tych wynika, że gdyby pokrywa lodowa Grenlandii stopiła się, poziom mórz na Ziemi mógłby wzrosnąć o prawie 8 metrów. Zniszczenie pokrywy lodowej Antarktydy podniosłoby go o prawie 70 metrów.

Mniej lodowców, więcej morza

Całkowity rozpad tych lodowców najprawdopodobniej potrwałby stulecia, ale skutki ich topnienia możemy odczuć o wiele szybciej. Załamanie się pokrywy lodowej Zachodniej Antarktydy, której części wydają się być w złym stanie, spowodowałoby wzrost poziomu mórz o około 2 metry jeszcze w tym stuleciu.

Zachowanie lodowca Steenstrup pokazuje, że nawet stabilne lodowce są podatne na nagłe i szybkie cofanie się pod wpływem napływu ciepłej wody.

Ponieważ około 10 proc. populacji planety żyje w nisko położonych strefach przybrzeżnych, każdy znaczący wzrost poziomu mórz może spowodować zwiększone ryzyko dla nisko położonych wysp i społeczności przybrzeżnych, które będą doświadczały silniejszych sztormów i cyklonów.

W Stanach Zjednoczonych wzrost poziomu mórz stanowi szczególne zagrożenie dla nadmorskich miast w miejscach takich jak Floryda czy Luizjana. Chudley podkreśla jednak, że wciąż możemy zapobiec najgorszym konsekwencjom, szybko dostosowując naszą politykę klimatyczną.

"To, co dzieje się teraz na Grenlandii, jest rodzajem kanarka w kopalni węgla. Pokazuje nam, co może się wydarzyć na Zachodniej Antarktydzie w ciągu następnych kilku stuleci" - powiedział Chudley. "Chcielibyśmy teraz dokonać precyzyjniejszych pomiarów na samym lodowcu, żeby zobaczyć, jak i dlaczego Steenstrup się zmienił".

Ekstremalne pływanie. Jak się pływa wewnątrz lodowca?SCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas