Banki będą karać za brak zaangażowania w ochronę klimatu?
Oprac.: Katarzyna Nowak
Kwestie środowiskowe i klimatyczne mają mieć coraz większe znaczenie także w sferze finansów. Z nowego raportu PwC wynika, że polskie banki coraz chętniej włączają się w zieloną transformację i zamierzają wspierać klientów, którzy również realizują proklimatyczną politykę.
Kwestie ESG (ang. Environmental, Social, Governance), czyli związane bezpośrednio ze środowiskiem i ładem wewnętrznym coraz częściej wpisują się w działania wielu instytucji, w tym finansowych. W praktyce oznacza to np. wspieranie zrównoważonych inwestycji. Sektor finansowy odgrywa więc kluczową rolę w przeprowadzeniu i finansowaniu zielonej transformacji. Polskie banki zamierzają ją częściowo wspierać - wynika to z nowego raportu opracowanego przez ekspertów ds. finansów.
W poprzednich latach światowe banki były krytykowane za wspieranie szkodliwych dla środowiska sektorów, głównie koncernów naftowych, miliardami dolarów.
Banki sfinansują proklimatyczne inwestycje
Globalny doradca biznesowy sektora finansowego PwC przeprowadził badanie wśród 12 krajowych banków. Z raportu PwC o nazwie "Zielone finanse" wynika, że 83 proc. ankietowanych banków planuje rozszerzyć ofertę produktową w zakresie zrównoważonego finansowania. Banki zamierzają zatem promować idee zrównoważonego rozwoju, ale to nie wszystko. Dziennik Gazeta Prawna zauważa, że banki myślą również o "karaniu" klientów, którzy nie chcą wdrażać zasad ESG.
Ma to się przekładać na koszty finansowania dla tych, którzy nie wdrożą wymogów dot. zrównoważonego rozwoju. Promowani mają być m.in. ci, którzy rozszerzą swoją ofertę o zrównoważone produkty oraz ci, którzy będą oferować klientom i promować wśród nich korzystanie z takich rozwiązań.
Jak podaje Gazeta Prawna, banki same podlegają wymogom dotyczącym ESG, dlatego też będą narzucać takie zasady swoim klientom.
Finansowanie "brudnej energetyki"
Jednym z sektorów, który odczuje wdrażanie zasad ESG w biznesie ma być sektor wydobycia paliw kopalnych. Niektóre banki zdecydowały już wcześniej o zawieszeniu finansowania klientów z tej branży, inne określiły datę wycofania się z kredytowania inwestycji negatywnie wpływających na środowisko i klimat (mBank nie finansuje nowych projektów wydobywczych od 2019 r.).
Niektóre polskie banki zrezygnowały też z finansowania branż uważanych przez część społeczeństwa za szkodliwe - dotyczy to m.in. hodowli zwierząt na masową skalę. BNP Paribas Bank Polska nie finansuje np. hodowli zwierząt futerkowych od kilku lat.
Eksperci przewidują, że zasady dot. zrównoważonego rozwoju będą coraz bardziej popularne w firmach i akceptowane przez społeczeństwo. Według banków istnieje jednak ryzyko dotyczące "prawdomówności" kontrahentów oraz braku możliwości skontrolowania realnego prowadzenia firmy w stylu zrównoważonego rozwoju.