Fabryka Tesli w opałach. Zużywa tyle wody, że nie starcza jej dla mieszkańców

Kwestia ekologiczności aut elektrycznych jest skomplikowana. Chociaż w ogólnym rozrachunku i tak są bardziej ekologiczne od spalinowych, to nie można powiedzieć, że z ich produkcją nie wiążą się różne kontrowersje. Sprawa fabryki w okolicy Berlina jest tego przykładem. Jej gigantyczna konsumpcja wody prowadzi do tego, że brakuje jej dla okolicznych mieszańców.

Zapotrzebowanie Tesli na wodę szacuje się na 1,4 mln m3 rocznie. To tyle, ile potrzebne jest dla miasta z 40 tys. mieszkańcami.
Zapotrzebowanie Tesli na wodę szacuje się na 1,4 mln m3 rocznie. To tyle, ile potrzebne jest dla miasta z 40 tys. mieszkańcami. 123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Gigafabryka Tesli znajduje się pod Berlinem, w gminie Grünheide. Jej konstrukcja była opóźniona przez wiele miesięcy ze względu na protesty ekologów, którzy wskazywali na problemy związane z wodą oraz na konieczność wycięcia wielkich obszarów drzew.  

Właściciel Tesli, Elon Musk, już w sierpniu 2021r. był pytany przez dziennikarzy o to, co sądzi o tym, że mieszkańcy oskarżają Teslę o kradzież wody. Wtedy zaśmiał się i odpowiedział nonszalancko

Ten obszar ma mnóstwo wody! Spójrz dookoła. Tutaj woda jest wszędzie. Czy to Ci wygląda na pustynię?
Elon Musk w rozmowie z dw.news

Problem został zlekceważony przez prezesa Tesli co jednak nie oznacza, że zniknął.

Ostatecznie jednak Tesla otrzymała zgodę na kontynuację budowy fabryki po tym jak zgodziła się na minimalne regulacje ekologiczne. Budowa kosztowała łącznie 5 mld dolarów. Fabryka ostatecznie została otwarta w marcu 2022r i początkowo w planach miała produkcję 500 tys. aut rocznie oraz akumulatory o pojemności ponad 50 GWh. Niedawno jednak koncern wycofał się z planów produkcji baterii. Zamiast tego chce podwoić produkcję samochodów.

Ile wody potrzebuje Tesla?

Zgodnie z początkowymi ambicjami Tesli, gigantyczna fabryka miałaby zużywać 1,4 mln m3 wody rocznie. Zdaniem DW news jest to ilość wystarczająca do pokrycia rocznego zapotrzebowania miasta z 40 tys. mieszkańców. Ogromne ilości wody są potrzebne do zarówno do produkcji części samochodowych, chłodzenia maszyn jak i malowania karoserii.  

Niedawno prezes Tesli ogłosił, że w planach ma podwojenie liczby produkowanych samochodów, więc ostatecznie z podberlińskiej fabryki rocznie miałoby wyjeżdżać milion samochodów. Jednak zdaniem Muska fabryka nie potrzebuje większej ilości wody ponieważ planuje opracować sposób ponownego użycia własnych ścieków.

Ekolodzy nie dowierzają jednak obietnicom Tesli.

Tesla na ławie oskarżonych

Lokalni mieszkańcy postanowili skierować sprawę do sądu. Tesla została przez nich oficjalnie oskarżona o zanieczyszczenie wody.  

Jednak nieoficjalnie mieszkańcy skarżą się również na inne problemy. Ze względu na zmiany klimatu region staje się coraz bardziej suchy, a fabryka Tesli ulokowana jest w najbardziej podatnym na susze regionie Niemiec. Ponadto fabryka jest zlokalizowana w obszarze, z którego pozyskiwana jest woda pitna.

W efekcie, by zaspokoić zapotrzebowanie koncerny na wodę, lokalne władze ograniczają mieszkańcom ilość zużywanej wody. Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Ich zdaniem to jawna niesprawiedliwość by oni musieli ograniczać zużywanie tak podstawowego surowca jak woda tylko po to, by starczyło jej na produkcję luksusowych aut.  

Odpowiedź Tesli

Tesla wydaje się nie przejmować ani protestami ekologów ani głosami mieszkańców. W odpowiedzi stwierdziła, że chociaż to prawda, że pod fabrykę musiała wyciąć duży obszar lasu, to już zdołała obsadzić 256 hektarów drzewami. Jednak kwestia wody nie została skomentowana.

Źródło: dw.news

Polskie ptaki kontra zmiana klimatuProgram Czysta Polska
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas