Ta pływająca sztuczna wyspa może usunąć z wody tony dwutlenku węgla

Oczyszczanie wody z nadmiaru dwutlenku węgla na środku morza? Captura Corporation, spółka spif-off California Institute of Technology planuje oczyszczać wodę z nadmiaru gazu cieplarnianego wyłącznie przy użyciu odnawialnej energii elektrycznej.

Ta sztuczna wyspa ma wychwytywać z wody morskiej dwutlenek węgla
Ta sztuczna wyspa ma wychwytywać z wody morskiej dwutlenek węglaCaptura Corporationmateriały prasowe

Oczyszczanie wody z dwutlenku węgla odbywać ma się dzięki opatentowanemu przez firmę proces elektrodializy. Twórcy są zdania, że ich rozwiązanie może być zdolne do wydobywania gigaton dwutlenku węgla z oceanów.

Jak oczyszcza się wodę z nadmiaru dwutlenku węgla?

Proces oczyszczania wody rozpoczyna się od pobrania wody oceanicznej do systemu. Następnie niecały procent z niej jest kierowany i przetwarzany przy użyciu zastrzeżonej technologii. Jak informuje Captura, poprzez dysocjację elektrodializa wykorzystuje odnawialną energię elektryczną do podziału soli i wody na kwas i zasadę.

Utworzony kwas jest następnie dodawany do pozostałego przepływu wody oceanicznej przez instalację, uruchamiając reakcję chemiczną, która usuwa dwutlenek węgla. Proces jest przyspieszany za pomocą kontaktora gaz-ciecz oraz pompy próżniowej. Tak uzyskany oczyszczony dwutlenek węgla, można następnie wyłapać. Dodatkowo stosuje się bazę zasadową, która ma podwyższyć pH wody zwracanej do oceanu.

Ocean absorbując dwutlenek węgla ulega zakwaszeniu

Ta zdekarbonizowana woda osadza się następnie w górnej warstwie oceanu, a następnie oddziałuje z atmosferą, pochłaniając równoważną ilość dwutlenku węgla ―informuje Captura. Czy to źle? W żadnym wypadku, tak naprawdę o to właśnie chodzi.

Woda wychwytuje dwutlenek węgla z atmosfery, by następnie urządzenie mogło go pobrać z wody i tak przez cały czas. Dzięki temu można wykorzystać naturalne zdolności oceanu do pochłaniania ogromnych ilości dwutlenku węgla, bez możliwości zakwaszania go.

Warto przy tej okazji przypomnieć, że dwutlenek węgla reaguje z wodą, tworząc kwas węglowy - łatwo się o tym przekonasz, pijąc wodę gazowaną, ma ona lekko kwaskowaty smak. W niewielkich ilościach jest on dla nas niegroźny.  Nawet deszcz nie ma odczynu obojętnego czy alkalicznego, mając kontakt z naturalnym dwutlenkiem węgla, zachodzi reakcja, a słaby kwas węglowy obniża pH opadów do wartości około 5,6. Tak, według tabelki to odczyn kwaśny, ale do niego przyroda jest przyzwyczajona. Problemem jest jeszcze większe obniżenie pH przez zanieczyszczenia.

Czy ta technologia znajdzie szerokie zastosowanie?

W 2022 roku Captura założyła swój pierwszy ośrodek pilotażowy na oceanie jako samodzielna jednostka w Newport Beach w Kalifornii. Firma wykorzystała ciągły przepływ wody oceanicznej do pomiaru wydajności systemu i wprowadzenia niezbędnych ulepszeń.

Teraz planuje się uruchomienie drugiego systemu, który pomoże wychwycić 100 ton dwutlenku węgla rocznie. Na bieżąco procesy będą również monitorowane, a technologia ulepszana, aby zwiększyć wydajność.

Na świecie funkcjonuje zaledwie kilkanaście obiektów wychwytujących w różny sposób dwutlenek węgla z atmosfery, przez co nie mają one realnego wpływu na ilość gazów cieplarnianych. Ale Międzynarodowa Agencja Energetyczna zrzeszająca 28 krajów, w tym Polskę, widzi w takich działaniach przyszłość. Choć informuje jednocześnie, że potrzeba ogromnych inwestycji, by wychwytywanie było na poziomie 85 mln ton CO2. Obecnie to zaledwie 0,01 mln ton.

Spalarnie śmieci i odpadyInteria.plINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas