Ptaki już nie będą zderzać się z wiatrakami. Wszystko dzięki kamerom
Chociaż trudno zbadać realny wpływ funkcjonowania elektrowni wiatrowych na śmiertelność ptaków, specjaliści z holenderskiej farmy wiatrowej postanowili zapobiec przypadkom zderzania się zwierząt z turbinami. O nadlatującym ptaku informuje kamera, która powoduje wyłączenie pracy turbiny.
Wraz z masowym rozwojem energetyki odnawialnej pojawiły się nowe zagadnienia dotyczące wpływu OZE na środowisko. W związku z potencjalnym niebezpieczeństwem, jakie może nieść za sobą praca turbin wiatrowych, właściciel holenderskiej farmy wiatrowej wdrożył inteligentne rozwiązania zapobiegające wypadkom z udziałem ptaków.
Właściciele ogromnej farmy wiatrowej w Zeewolde instalują na turbinach wiatrowych specjalne kamery, monitorujące przyloty bielików. Po otrzymaniu sygnału, turbina może się automatycznie wyłączyć.
Kamera potrafi namierzyć obiekt znajdujący się w odległości 1,1 km - tłumaczy lokalnej telewizji dyrektor farmy wiatrowej Sjoerd Sieburgh Sjoerdsma. System analizuje również obiekty znajdujące się na wysokości 300 m, a potem "podejmuje decyzję" o ewentualnym wyłączeniu turbiny.
Dirk van Straalen z holenderskiej organizacji Sea Eagle uważa, że takie rozwiązania gwarantują lepszą ochronę bielików w regionie. Co więcej, ekspert twierdzi, że inne farmy wiatrowe mogłyby przyjąć podobną strategię służącą ochronie ptaków. Farma wiatrowa Zeewolde składa się z 83 gigantycznych turbin gwarantujących dostęp do energii odnawialnej.
W zeszłym roku w wyniku zderzenia z turbinami w Holandii zginęły trzy bieliki. Czwarty został zabity przez nadjeżdżający pociąg. Populacja bielika podlega różnym programom monitoringu w Europie i na świecie.