​Prezes Pesy: Jeszcze w tym roku ruszy lokomotywa na wodór

Krzysztof Zdziarski mówi, że pojazd jest już budowany. Uruchomienie ma nastąpić latem.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjnePESAmateriały prasowe

- Zaczęliśmy prace nad pojazdem wodorowym już dwa lata temu. Zastanawialiśmy się od czego zacząć, żeby nie była to jaskółka, która nie doleci. Doszliśmy do wniosku wspólnie zresztą z Orlenem, który jest z wodorem obeznany, wodór stosuje w swojej technologii na co dzień i mniej się go boi niż inne przemysły, że może w zamkniętym obiegu rafinerii płockiej, czyli na torach wewnętrznych byśmy przygotowali taką lokomotywę wodorową. Nauczylibyśmy się z nią obchodzić wspólnie, czyli jako użytkownik i zespół tankujący, przygotowujący to paliwo - powiedział prezes Pesy.

Zdziarski zaznaczył, że w Pesie przystąpiono do intensywnych prac nad lokomotywą wodorową, ale nawiązano też współpracę z najlepszymi ośrodkami.

- Projekt pojazdu najpierw został nakreślony, a dzisiaj już jest fizycznie budowany. Gotowe są ramy konstrukcyjnie, do firmy dotarło już ogniwo wodorowe z Kanady, a zbiorki dotrą na dniach. To wszystko montujemy, testujemy i zaczniemy uruchamiać w miesiącach letnich, tak we wrześniu - mówił Zdziarski.

Szef bydgoskiej fabryki pokreślił jednocześnie, że wodór nie jest łatwym nośnikiem energii, ale jest bardzo obiecujący, bo ma bardzo dobre parametry fizyczne i chemiczne, jest czysty, ale też szeroko dostępny - występuje w powietrzu i wodzie. Zdziarski zwrócił jednocześnie uwagę, że wodór jednak niebezpieczny, bo jest łatwopalny, wręcz wybuchowy i możliwy jest jego samozapłon, a także przenika w przypadku bardzo małych nieszczelności.

Prezes Pesy zaznaczył, że spółka inicjuje rozmowy z instytucjami rządowymi i certyfikującymi w zakresie tworzenia prawa związanego z wykorzystaniem wodoru, tak aby wszystko było gotowe do czasu powstania lokomotywy wodorowej. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas