Paczkomaty bardziej ekologiczne niż kurierzy. Mają dużo niższe emisje
Jeden paczkomat może redukować rocznie niemal 14 tys. kilogramów CO2, co odpowiada oczyszczaniu atmosfery przez 2769 drzew - podaje InPost. Wynika to z faktu, że największe zanieczyszczenia podczas dostawy paczek generuje ich ostatni etap, czyli dostawa pod drzwi klienta. System odbioru przesyłek w urządzeniach takich jak paczkomaty usuwa ten krok z procesu logistycznego, pozwalając na redukcję emisji.
Tylko w 2020 roku paczkomaty ograniczyły emisję dwutlenku węgla w Polsce o 180 tys. ton. Obliczono, że tego typu urządzenia pozwalają ograniczyć emisję CO2 z tytułu dostaw o 75 proc. To szczególnie istotne w czasie dynamicznego rozwoju sklepów internetowych.
- Paczkomaty to najbardziej ekologiczna forma dostaw zakupów online. Ograniczamy dzięki nim nie tylko emisję setek tysięcy ton CO2, ale także znacznie ograniczamy ruch samochodów kurierskich na ulicach europejskich miast - ocenia Rafał Brzoska, prezes InPost.
Zobacz także: Jak nadać paczkę w sposób przyjazny dla środowiska?
Paczkomaty ograniczają emisję CO2
Jak wyjaśnia prezes InPost, jeden kurier dystrybuujący przesyłki do paczkomatów dostarcza ich około tysiąca w ciągu jednego dnia pracy, odwiedzając od czterech do pięciu adresów. Natomiast jeden kurier w tradycyjnej formule, przynosząc przesyłki pod drzwi klientów, dostarcza średnio tylko 75 przesyłek w ciągu tego samego dnia pracy.
Ślad węglowy systemu paczkomatów jest mniejszy także dzięki ich dużej liczbie i małej odległości od domów klientów. - Tylko w ubiegłym roku dzięki naszym rozwiązaniom zaoszczędziliśmy w całej Europie blisko 100 mln litrów paliwa, a wraz z rozwojem liczby paczkomatów ta oszczędność będzie rosnąć. Sieć paczkomatów jest tak rozległa, że klient w dużych polskich miastach nie ma potrzeby jechać do paczkomatu samochodem, bo średnio ma do swojego urządzenia 200-300 metrów - informuje Rafał Brzoska.
Rola paczkomatów w ograniczaniu śladu węglowego przesyłek kurierskich została dostrzeżona w opracowaniu "Green Last Mile Europe 2022". Jak dokumentuje raport, obecnemu wzrostowi branży CEP związanemu z dynamicznym rozwojem rynku e-commerce, towarzyszy szybki wzrost liczby pojazdów dostawczych, a tym samym wzrost emitowanego przez częstsze dostawy przesyłek śladu węglowego. W 2032 roku poziom wysyłanego w ten sposób do atmosfery CO2 może wynieść nawet 5,5 miliona ton.
Eksperci uspokajają, że jeśli zaczniemy wprowadzać działania proekologiczne, to zaledwie w ciągu dekady mamy szansę zmniejszyć ślad węglowy aż o ponad 91 proc. Jednak, aby tak się stało, potrzebne jest spełnienie w skali globalnej dwóch warunków: jak najszerszego wprowadzenia dostaw poza domem oraz szeroka edukacja konsumentów i decydentów w tym zakresie.