Chcą wyciszać niszczycielskie huragany dzięki zasłonie z bąbelków

Norweski startup OceanTherm ma ambitny plan powstrzymania jednej z najbardziej destrukcyjnych sił natury. I zamierza to robić za pomocą bąbli powietrza.

Huragan Harvey widziany z ISS
Huragan Harvey widziany z ISS123RF/PICSEL

Pomysł Norwegów jest w zasadzie dość prosty. Huragany swą niszczycielską siłę zawdzięczają parującej ciepłej wodzie oceanicznej, która unosząc się napotyka chłodny wiatr. Na sile przybierają zwykle w okolicach wybrzeży, właśnie dlatego, że tam najłatwiej o takie warunki. Ryzyko, że burza tropikalna przekształci się w huragan, jest największe, gdy temperatura powierzchni wody przekracza 26,5 st. Celsjusza. Stąd koncepcja, by oceaniczną wodę schłodzić. 

Woda tylko na powierzchni jest ciepła, podczas gdy głębiej staje się chłodniejsza. OceanTherm chce wykorzystać ten fakt instalując specjalne perforowane rury i za ich pomocą, dzięki sprzężonemu powietrzu, wypompowywać chłodniejszą wodę na powierzchnię. To zdaniem OceanTherm miałoby zapobiegać powstawaniu huraganów, zanim dotrą na ląd i zaczną dokonywać zniszczeń. 

Zakładając taką "kurtynę bąbelkową" w strategicznych regionach Zatoki Meksykańskiej, OceanTherm ma nadzieję w sezonie huraganów utrzymać temperaturę powierzchni poniżej krytycznej temperatury 26,5 st. Celsjusza. Dyrektor generalny firmy Olav Hollingsaeter powiedział, że ten pomysł po raz pierwszy wpadł mu do głowy po tym, jak był świadkiem zniszczeń spowodowanych przez huragan Katrina w 2005 r.

Huragan Katrina zabił ponad 1,8 tys. osób i spowodował 125 mld strat.Wikimedia Commons

Emerytowany oficer marynarki norweskiej ujawnił, że wstępne testy zostały już przeprowadzone i "wyniki są zachęcające". - Na głębokości 100 m znaleźliśmy wystarczająco zimne wody, aby obniżyć temperaturę powierzchni poniżej 26,5 st. - wyjaśniał Hollingsaeter w wywiadzie dla FOX4Now.

Według strony internetowej firmy, podobne technologie są stosowane od lat, by zimą chronić norweskie fiordy przed pokryciem krą. OceanTherm twierdzi, że zamierza teraz ustawić kurtynę bąbelkową na głębokości 200 m, co stanowiłoby najgłębsze z dotychczasowych zastosowań tej technologii. 

Hollingsaeter twierdzi, że zastosowanie "kurtyn bąbelkowych" i ochłodzenie wód Zatoki Meksykańskiej nie sprawi, że burze tropikalne przestaną docierać do lądu. Pozwoli to jednak ratować życie ludzi i zapobiegnie stratom wycenianym na miliony dolarów. Dopracowanie technologii nie będzie jednak tanie. Łącznie wszystkie zaplanowane testy mają kosztować 17,3 mln dol.

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!INTERIA.TVDeutsche Welle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas