Trzecia elektrownia jądrowa w Polsce. Jacek Sasin podał lokalizację
Polski rząd zapowiedział już, że w Polsce powstaną trzy elektrownie jądrowe. Do tej pory poznaliśmy lokalizacje dwóch takich inwestycji (Pątnów i Lubiatowo-Kopalino), ale trzecia pozostawała tajemnicą. Mowa było tylko o centralnej Polsce. W środę na antenie Telewizji Trwam wicepremier Jacek Sasin zdradził, o jaki konkretnie obszar może chodzić.
"Nie ma dla nas dziś innej drogi niż rozwijanie energetyki jądrowej" - powiedział w środę w TV Trwam minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Ocenił, że transformacja polskiej energetyki w tym kierunku może kosztować nawet 700-800 mld zł.
Trzecia elektrownia jądrowa w Polsce. Gdzie powstanie?
Jacek Sasin przypomniał o projekcie jądrowym ZE PAK, PGE i polskiego rządu, który "staje się już w tej chwili faktem". Elektrownia będzie budowana w partnerstwie z południowokoreańskim koncernem KHNP.
Oprócz inwestycji w Pątnowie i elektrowni na Pomorzu, ma powstać jeszcze trzecia lokalizacja reaktorów. "Przed nami wybór trzeciej lokalizacji. Wiele wskazuje na to, że może to być Bełchatów" - poinformował Jacek Sasin. Zastrzegł jednak, że wymaga to jeszcze uzgodnień.
"Preferujemy tę lokalizację z tego względu, że istnienie przyłączy i sieci energetycznych bardzo ułatwia tego typu inwestycje" - wyjaśnił Sasin. Elektrownia jądrowa w Bełchatowie miałaby być dzięki temu tańsza w realizacji.
Pierwsze elektrownie jądrowe już w 2035 r.
"Zarówno w Pątnowie, jak i w Bełchatowie mielibyśmy możliwość wykorzystania istniejących sieci i podłączeń sieciowych, więc to by nam ułatwiło te inwestycje i skróciło czas ich wykonania" - ocenił wicepremier.
Jacek Sasin wskazał również, że jego zdaniem w 2035 r. zostaną w Polsce uruchomione już dwie elektrownie jądrowe.