Co zrobić, żeby choinka w doniczce przyjęła się w ogrodzie?

Choinka w doniczce cieszy się coraz większą popularnością jako drzewko świąteczne na Boże Narodzenie. Ma tę zaletę, że można ją później posadzić w ogrodzie do gruntu albo wykorzystywać przez następne lata do świątecznych ozdób. Wybierając choinkę w doniczce, warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy, które mogą zdecydować o tym, czy drzewko przyjmie się w ogrodzie, czy też nie.

Choinka w doniczce to świetna alternatywa dla choinki ciętej. Co zrobić, żeby dobrze się przyjęła i jak ją przechowywać? Podpowiadamy.
Choinka w doniczce to świetna alternatywa dla choinki ciętej. Co zrobić, żeby dobrze się przyjęła i jak ją przechowywać? Podpowiadamy.123RF/PICSEL123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

  • Choinka w doniczce cieszy się szczególnym zainteresowaniem wśród osób, które mają ogrody, tarasy lub sporo miejsca na balkonie. 
  • To dlatego, że choinkę w doniczce można po świętach Bożego Narodzenia przesadzić do gruntu lub postawić na tarasie.
  • Zamiast więc kupować drzewko, które po świętach trafi na śmietnik, warto wybrać takie, które będzie piękną ozdobą przez cały rok. Na co zwrócić uwagę przy kupnie choinki w doniczce i co zrobić, żeby drzewko to przyjęło się w ogrodzie?

Jaką choinkę w doniczce kupić?

Wybierając choinkę w doniczce należy pamiętać, że ma ona ładnie wyglądać nie tylko w okresie świąt Bożego Narodzenia, ale również wtedy, gdy pozbawi się jej świątecznych błyskotek. Wśród gatunków wartych polecenia są świerk serbski, świerk kłujący oraz jodła kaukaska.

Czy choinka w doniczce ma korzenie? To pytanie stawia sobie wielu zainteresowanych zakupem świątecznego drzewka. Trzeba wiedzieć, że niektóre choinki w doniczce są tylko nazwy. Oznacza to, że w wielu sezonowych punktach sprzedaży choinek powszechną praktyką jest drastyczne przycinanie korzeni, aby roślina mogła zmieścić się w pojemniku.

To praktycznie przekreśla szanse na jej przeżycie w dłuższej perspektywie. Dlatego też trzeba upewnić się, że wybrana przez nas choinka w doniczce od początku była uprawiana w pojemniku. Najlepiej więc ich szukać w dobrych szkółkach lub centrach ogrodniczych.

Kupując choinkę w doniczce należy upewnić się, czy wybrane przez nas drzewo jest zdrowe oraz czy nie ma uszkodzonych gałązek. Drzewko powinno mieć lśniące i żywo zielone igły. Z kolei pożółkłe igły to zawsze sygnał, że choinka jest zaniedbana i długo nie przetrwa.

Co zrobić, żeby choinka w doniczce się przyjęła?

Choinkę w doniczce należy w pierwszej kolejności zahartować i przyzwyczaić do zmiany temperatury. W tym celu na tydzień należy umieścić ją w temperaturze 10 stopni Celsjusza, a potem przenieś do pomieszczenia, gdzie panuje temperatura około 5 st. C. W takich warunkach trzeba drzewko przechować również po okresie Bożego Narodzenia do wczesnej wiosny, kiedy to będzie można je wysadzić do ogrodu.

Trzeba również wiedzieć, że choinka posadzona do gruntu przyjmie się, jeżeli podczas pobytu w ciepłych pomieszczeniach nie pobudziły się pąki z nowymi gałązkami. Oznacza to, że nie został przerwany okres spoczynku iglaka. W przypadku, kiedy drzewko bożonarodzeniowe pobudziło się do wzrostu, nie powinno się go wynosić na zewnątrz, tylko przetrzymać do wiosny w chłodniejszym miejscu i systematycznie podlewać.

Jak przechować choinkę w doniczce?

Choinka w doniczce na Boże Narodzenie powinna stać w domu lub mieszkaniu w umiarkowanej temperaturze pokojowej - najlepiej do 20 st. C. Roślina znajdująca się w zbyt ciepłym miejscu ma mniejsze szanse na aklimatyzację w ogrodzie i przeżycie. Błędem jest umieszczanie drzewek w pobliżu źródeł ciepła. Dotyczy to głównie grzejników.

Choinka w doniczce jest żywą rośliną, która oddycha, dlatego też należy ją podlewać dość regularnie. Poza tym iglak nie powinien być długo przetrzymywany w ciepłym pomieszczeniu - maksymalnie do 6-7 dni. Drzewko należy rozebrać ze świątecznych ozdób i przenieść do chłodniejszego miejsca jeszcze przed nadejściem Nowego Roku. Choinkę w doniczce wysadza się do gruntu najwcześniej w kwietniu, gdy ziemia w ogrodzie całkowicie rozmarznie.

Zobacz też:

Polska energetyka - co po węglu?INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas