Owad podobny do kleszcza. Latający, groźny i zostawia ślad
Oprac.: Tomasz Wróblewski
Podczas przechadzki po lesie dosłownie obsiadły cię latające owady, które przypominają kleszcze. Nie da się ich strząsnąć ręką i chociaż człowiek nie jest ich podstawowym żywicielem, to jednak nie pogardzą taką zdobyczą. Mowa o strzyżakach sarnich (jelenich). To owady, które są podobne do kleszczy i również stanowią zagrożenie dla ludzi. Jak duże?
Spis treści:
Strzyżak sarni. Jak wygląda latający kleszcz?
Strzyżak sarni (strzyżak jeleni lub strzyżak jelenica, Lipoptena cervi) to owad, który potocznie nazywany jest latającym kleszczem. Nie należy jednak do pajęczaków, a do rzędu muchówek (rodzina narzępikowatych).
Strzyżaki żyją na terenach zielonych, głównie w lasach i na ich obrzeżach w całej Polsce. Są aktywne od czerwca do września, chociaż w okresie ciepłej jesieni pojawiają się nawet na przełomie października i listopada.
Strzyżak sarni ma sześć bardzo silnych odnóży, które są zakończone haczykami. To właśnie one pozwalają insektowi skutecznie zaczepić się o ofiarę i na niej siedzieć. W przeciwieństwie do kleszczy ma skrzydła, które zrzuca, gdy znajdzie żywiciela. Ciało strzyżaka ma około 6 mm długości, jest lekko spłaszczone i pokryte brunatnym, twardym pancerzem.
Czy strzyżak gryzie i jest groźny dla człowieka?
Strzyżaki sarnie (jelenie), jak sama nazwa wskazuje, żerują głównie na sarnach i jeleniach. Ich celem są zwierzęta o ciemnym ubarwieniu (łosie, borsuki), które żyją w lesie. Są pasożytami, żywią się krwią tych ssaków i w ich futrach przychodzą na świat larwy. Człowiek jest dla nich przypadkowym łupem, którym jednak nie pogardzą.
Gdy zaatakują, nie mają litości. Potrafią dosłownie obsiąść człowieka i mocno wczepić się we włosy, w ubranie, przyczepić do skóry, wejść do nosa lub do uszu. Trudno je odczepić, ponieważ ich haczykowate odnóża pozwalają im utrzymywać się na ofierze. Ciężko też je zgnieść, bo utrudnia to chitynowy pancerz.
Strzyżak sarni potrafi ugryźć człowieka dość boleśnie. Zostawia ślad w postaci małej grudki lub bąbla, które bardzo swędzą. Dopiero na drugi dzień zaczynają się dolegliwości bólowe. Ślad utrzymuje się przeważnie przez 2-3 tygodnie. Niekiedy znika dopiero po kilku miesiącach lub nawet po roku.
Samo ugryzienie, mimo że bolesne i utrzymujące się długo na skórze, nie stanowi większego zagrożenia dla ludzi. U części osób może jednak dojść do silnej reakcji alergicznej, która objawia się dużymi i swędzącymi rumieniami. W takich przypadkach należy szybko udać się na pogotowie lub do lekarza rodzinnego, by otrzymać odpowiednie leki.
Czy latający kleszcz przenosi boreliozę?
Strzyżaki są nosicielami boreliozy, ale jak wiadomo z dotychczasowych ustaleń, nie przenoszą tej choroby dalej. Taka sama sytuacja jest z wirusem odkleszczowego zapalenia mózgu. Tych drobnoustrojów również najprawdopodobniej nie przekazują.
Jednak latający kleszcz jest nosicielem i transmiterem bakterii Bartonella schoenbuchensis, która powoduje bolesne zmiany skórne. Przenosi także bakterie Anaplasma phagocytophilum odpowiedzialne za anaplazmozę granulocytarną - chorobę, która atakuje u ludzi białe krwinki.
Ponadto rozdrapywanie swędzących grudek po ugryzieniu strzyżaka może doprowadzić do przewlekłych zmian zapalnych skóry, owrzodzeń i zakażeń.
Kleszcz a strzyżak sarni. Jak je odróżnić?
Wspólne cechy prawdziwych kleszczy oraz tych latających skupiają się raczej nie na ich wyglądzie, a na sposobie życia:
- są pasożytami;
- żywią się krwią;
- potrafią dobrze wczepić się w skórę ofiary;
- trudno je usunąć z ubrania, z ciała itp.
Tym, co na pewno odróżnia strzyżaka sarniego od kleszcza, jest obecność przezroczystych skrzydeł. Ponadto latające kleszcze mają trzy, a nie cztery pary odnóży. Ich ukąszenia mogą wywołać silną reakcję alergiczną, ale nie stanowią zagrożenia pod kątem zachorowania na boreliozę.
Jak uchronić ciało przed atakiem latającego kleszcza?
Podstawą ochrony przed inwazją strzyżaków jest unikanie terenów leśnych, zwłaszcza obszarów, w których przebywają sarny, jelenie, łosie, borsuki itp. Jednak, kiedy pogoda temu sprzyja, a przy tym las obdarza darami, takimi jak grzyby czy jagody, trudno mówić o trzymaniu się od niego z daleka. Dlatego można prewencyjnie podjąć kilka działań, które może zniechęcą strzyżaki do ataku na człowieka.
Załóż ubranie w jasnym kolorze, ponieważ latające kleszcze przyciągają ciemne odcienie.
Wybierz długie spodnie, koszulę lub bluzę z długim rękawem oraz wysokie buty. Najlepiej, by odzież była ze śliskich materiałów, które utrudniają przyczepianie się owadów.
Warto też zabezpieczyć głowę, bo strzyżaki lubią wplątywać się we włosy. Czapka z daszkiem lub chustka to na pewno dobry pomysł, zwłaszcza dla pań z długimi pasmami.
Możesz wypróbować domowe sposoby, czyli wykorzystać olejki, które odstraszają zwykłe kleszcze: goździkowy, cytronelowy, z drzewa herbacianego, kamforowy lub z mięty pieprzowej.
Skorzystaj ze spryskania odzieży lub ciała jednym z dostępnych środków przeciw owadom.
Podsumowując, strzyżaki sarnie to trudni do zwalczania i uciążliwi przeciwnicy. Na pewno podjęte środki ostrożności w jakimś stopniu pomogą w ochronie przed atakiem latających kleszczy.