Elektryk kontra spalinowiec. Który jest tańszy w użytkowaniu?

Michał Kaźmierczak

Ile kosztuje serwis samochodów elektrycznych? Jak szybko zużywają się części? Odpowiedzi na te pytania niezbyt często pojawiają się w mediach, bo i rzadko, kto o to pyta. A szkoda. Serwis internetowy gramwzielone.pl postanowił przygotować analizę. Wyniki są zaskakujące.

Mimo pandemii wzrosły zakupy aut elektrycznych
Mimo pandemii wzrosły zakupy aut elektrycznych123RF/PICSEL
Jak informuje Rzeczpospolita "do publicznych ładowarek już wkrótce zaczną się ustawiać kolejki samochodów"Unsplash

Pomiędzy technologiami związanymi z budową samochodów elektrycznych i spalinowych panuje gigantyczna przepaść. Wpływa ona na koszty użytkowania obu typów pojazdów. Jak wyjaśniają twórcy analizy, w przypadku pojazdów spalinowych rzeczywisty koszt użytkowania, rozpoczyna się dopiero po ich zakupie. 

Elektryk kontra spalinowiec. Który jest tańszy w użytkowaniu?

Co ważne, to koszt, na zwrot, którego nie możemy liczyć. Średniej klasy spalinowiec w ciągu 10 lat użytkowania zużyje ogromne ilości benzyny, oleju i części zamiennych począwszy od klocków hamulcowych i opon, skończywszy na filtrach cząsteczek, sprzęgłach i kołach dwumasowych. Koszty mogą być ogromne, najważniejsze jednak, że w całości będą przełożone one na barki właściciela. Rzadko kto sili się podczas sprzedaży o doliczanie do niej kosztu zakupu i wymiany zużytych części na nowe. Z samochodami elektrycznymi jest inaczej.

Jak zauważają twórcy artykułu, pojazdy elektryczne już na starcie są zdecydowanie droższe w zakupie. Ich nabycie jest refundowane częściowo przez rząd, jednak ostatecznie cena i tak jest wyższa co najmniej o połowę w stosunku do spalinowców. Czy zakup samochodu z napędem elektrycznym w ogóle się więc opłaca?

Okazuje się, że tak.

Mniej części, mniejsze koszty

Średniej klasy samochód spalinowy składa się z około 12 tys. różnych części. Pojazdy elektryczne, choć technologicznie bardziej zaawansowane, mają ich niekiedy nawet 6-krotnie mniej. Już to wskazuje, że problemów z awaryjnością jest sześciokrotnie... mniej. Gdyby tego było mało, części elektryków, ze względu na ich budowę są mniej obciążone. To oznacza, że są trwalsze i rzadziej wymagają wymiany. To przekłada koszty ich eksploatacji, które w porównaniu do pojazdów elektrycznych są znacznie niższe.

To trzeba wymienić

Są jednak części w pojazdach elektrycznych, które koniecznie trzeba poddawać regularnej wymianie. Ale koszt napraw w stosunku do spalinowców i tak jest mniejszy. Jak informuje gramwzielone.pl są to:

  • płyn chłodniczy do baterii - wymiana odbywa się średnio co 4 lata
  • olej przekładni napędowej - należy go wymieniać średnio co 120 tys. km
  • filtr kabinowy - jego interwał wymiany zbliżony jest do tego, z czym mamy do czynienia w przypadku aut spalinowych;
  • amortyzatory - zużycie postępuje identycznie jak w autach spalinowych;
  • klocki i tarcze hamulcowe - te w autach elektrycznych zużywają się wyraźnie wolniej z uwagi na zastosowanie systemu odzyskiwania energii.

W porównaniu do spalinowców części, które stale się zużywają jest wyraźnie mniej. Na liście zabrakło baterii. Koszt ich wymiany potrafi być horrendalny i stanowić większość wartości używanego pojazdu. Z drugiej strony jednak, ogniwa w nowych pojazdach są tak budowane, by wytrzymywać od 10 do 20 lat użytkowania. Ich wymiana rzadko kiedy więc wchodzi w grę. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas