Nowa ustawa i psy skazane na cierpienie. Skandal w Hiszpanii

Hiszpański parlament uchwalił kontrowersyjną i szkodliwą dla wielu psów ustawę o prawach zwierząt. Wyklucza ona psy myśliwskie z traktowania ich jak zwierzęta domowe i karania sprawców łamiących punkty ustawy. To według wielu krytyków skutek działania lobby myśliwskiego.

Galgos cierpią z powodu licznych urazów poniesionych w wyniku polowań i wyścigów
Galgos cierpią z powodu licznych urazów poniesionych w wyniku polowań i wyścigów Ana Fernandez/SOPA Images/LightRocketGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Według nowego prawa na lepsze mają zmienić się dotychczasowe warunki oraz formy traktowania zwierząt domowych i dzikich żyjących w niewoli. Zakazana będzie sprzedaż zwierząt domowych w sklepach, a na sprawców znęcania się nad zwierzętami będą nakładane kary pozbawienia wolności. Ogrody zoologiczne mają zamienić się w ośrodki ochrony gatunków dzikich zwierząt. W nowej ustawie pojawiły się też kontrowersje.

W ostatniej chwili partia, która dotychczas opowiadała się za włączeniem psów wykorzystywanych na polowaniach do ustawy o ochronie praw zwierząt, poparła ich wykluczenie. Oznacza to, że psy myśliwskie, np. charty nie będą podlegać takiej ochronie jak inne psy i zwierzęta domowe niewykorzystywane do polowań lub morderczych wyścigów. Organizacje opiekujące się zwierzętami mówią ze smutkiem, że decyzja ta to ogromny krok wstecz, powrót "w ciemne wieki".

"Szacuje się, że co roku okalecza się lub zabija od 50 do nawet 100 tys. chartów. Są wykorzystywane głównie do polowań. Ostatnio ludzie zauważają, że problem jest ogromny, wcześniej w tej kwestii była niska świadomość" - mówi Interii pracowniczka organizacji zajmującej się chartami galgos, "Galgos del Sol".

Najbardziej pokrzywdzone

"Wykluczenie psów myśliwskich z prawa oznacza pozostawienie sprawców bezkarnymi" - powiedziała minister praw socjalnych, Ione Belarra z Unidas Podemos.

Lewicowe partie Hiszpanii zauważają, że na decyzję o wyłączeniu psów myśliwskich z ustawy wpłynął gigantyczny przemysł łowiecki, za którym stoi potężne lobby - pisze Agencja Reuters.

Hiszpańska Federacja Łowiecka, w której znajduje się ok. 337 tys. myśliwych, twierdzi, że niektóre zapisy z ustawy, mające na celu zmniejszyć liczbę porzuconych zwierząt (zranionych i "bezużytecznych" w wyniki walk na polowaniach), w praktyce doprowadzą do zniesienia polowań z psami.

Według organizacji Affinity Foundation z Barcelony, tylko w 2021 r. w Hiszpanii myśliwi porzucili około 167 tys. zwierząt po zakończeniu sezonu polowań.

Jednymi z najbardziej narażonych na skutki nowej ustawy o ochronie zwierząt są charty galgos. W wyniku urazów poniesionych na polowaniach albo wyścigach psom często wykonuje się amputacje kończyn oraz inne inwazyjne zabiegi. Psy są masowo hodowane i rozmnażane w ośrodkach, aby spełniać oczekiwania myśliwych. Kiedy stają się bezużyteczne, lądują "na ulicy" lub w masowych grobach.

Depresja u psów i kotówPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas