Nie tylko rośliny. Gatunki inwazyjne zwierząt w Polsce

Gatunki inwazyjne stanowią zagrożenie dla zwierząt żyjących naturalnie w Polsce. Do jakich szkód się przyczyniają? Sprawdź, które zwierzęta nie występują naturalnie na terenie Polski i są destrukcyjne dla lokalnych ekosystemów.

Szopy są obce dla Polski, ale nie znalazły się tu ze swojej winy
Szopy są obce dla Polski, ale nie znalazły się tu ze swojej winyFOT. PIOTR KRZYZANOWSKI/POLSKA PRESS GRUPA/Polska Press/East NewEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Czym są gatunki inwazyjne?

Inwazyjne gatunki to obce zwierzęta, rośliny lub patogeny, które nie występują naturalnie w ekosystemie i przyczyniają się do szkód w środowisku naturalnym i jego gospodarce. Gatunki inwazyjne oddziałują szczególnie negatywnie na różnorodność biologiczną przez wypieranie naturalnie występujących zwierząt i roślin. Przez konkurencję pokarmową, drapieżnictwo lub przekazywanie patogenów zakłócają naturalne funkcjonowanie ekosystemów.

Na szczęście gatunków inwazyjnych jest stosunkowo mało. Szacuje się, że 90 proc. obcych gatunków nie zagraża rodzimej przyrodzie. Pozostałe 10 procent ma jednak negatywny wpływ na polską florę i faunę. Niestety przez zmiany klimatyczne, globalizacje oraz rozwój transportu i turystyki, problem stopniowo narasta.

Jakie gatunki inwazyjne zwierząt występują w Polsce?

Szop pracz

Szopy na teren Europy zostały sprowadzone jako zwierzęta futerkowe. Pierwotnie występowały w Ameryce Północnej i Środkowej. Dzika populacja tego gatunku powstała przez szopy, którym udało się zbiec z ferm. Ich obecność może zagrażać istnieniu drobnych kręgowców i wpływać na obniżenie populacji ptaków. Inwazyjny gatunek może roznosić wściekliznę i zagrażać lokalnym gatunkom zwierząt.

Szop pracz
Szop pracz123RF/PICSEL

Jenot

To łudząco podobne do szopa pracza zwierzę przywędrowało do Europy z Azji. Od szopów różni się gęstym i puszystym futrem oraz brakiem prążkowanego ogona. Od lat 60. XX wieku obecność jenota stanowi problem na całym obszarze Polski. Można spotkać go w lasach, na terenach podmokłych oraz w dolinach rzecznych. Jest drapieżnikiem, dlatego podobnie jak szop pracz stanowi zagrożenie dla drobnych kręgowców oraz ptaków. Dodatkowo przenosi groźne choroby, takie jak wścieklizna lub świerzb.

Babka bycza

To gatunek ryby, który pierwotnie występował w przybrzeżnej strefie Morza Czarnego, Kaspijskiego i Azowskiego. W Bałtyku zaczął występować już w latach 70. Uważa się ją za gatunek inwazyjny, ponieważ odpowiada za wiele zmian w ekosystemie Morza Bałtyckiego. Konkuruje o pożywienie z rybami, które są od niej o wiele bardziej cenne pod względem gospodarczym, przez co je wypiera. Zjada także małże, które są dla niej głównym źródłem pożywienia.

Piżmak

Piżmak tak jak szop pracz został sprowadzony do Europy jako zwierzę futerkowe. Na początku XX wieku kilka okazów zostało wypuszczonych w okolicach Pragi. Stamtąd przybyły do Polski. Obecnie jest to inwazyjny i bardzo szeroko rozprzestrzeniony gatunek. Poluje na rzadkie gatunki małż i raków. Stanowią zagrożenie dla ekosystemu także przez to, że transmituje patogeny i pasożyty groźne dla rodzimych gatunków. Jego liczebność w ostatnim czasie spada przez obecność norki amerykańskiej.

Rak pręgowaty

Rak pręgowaty naturalnie występował w Północnej Ameryce. Został sprowadzony do Europy, ponieważ zauważono jego odporność na dżumę raczą. Krótko po tym zauważono, że sam jest jej nosicielem. Dodatkowo bardzo szybko się adaptuje i może występować nawet w bardzo zanieczyszczonych wodach. Jego obecność doprowadziła do wyginięcia rodzimych gatunków raków, takich jak szlachetny i błotnisty. W zbiornikach, w których występują polskie gatunki raków, zaleca się eliminowanie raka pręgowatego.

Zobacz także:

Irackie łódki „maszuf”. Pod prąd i bez silnikaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas