Włosi pozbyli się 22-letniej niedźwiedzicy. Osierociła trójkę młodych
We wtorek na terenie prowincji Trydent odstrzelono niedźwiedzicę. Samica miała ok. 22 lata i właśnie wychowywała trójkę młodych. Włoscy przyrodnicy i politycy oskarżają prezydenta Trydentu o "antyniedźwiedzią" kampanię.
Prezydent położonego w północnych Alpach Trydentu Maurizio Fugatti poinformował we wtorek, że zabito niedźwiedzicę, którą jakiś czas temu uznano za "niebezpieczną". Na początku lipca drapieżnik miał zranić francuskiego turystę. 22-letnia samica została zastrzelona przez lokalne służby leśne.
Decyzję włodarza Trydentu piętnują środowiska obrońców zwierząt, a nawet sam minister środowiska Włoch.
Włochy. Niedźwiedzica zastrzelona w Trydencie
Na zlecenie Fugattiego niedźwiedzica została zastrzelona we wtorek, 30 lipca w lesie nad Padaro di Arco. Niedźwiedzicę zlokalizowano za pomocą obroży telemetrycznej.
Władze Trydentu winę zwierzęcia widzieli w tym, że kilkukrotnie zbliżało się do ludzi oraz raz zraniło sportowca z Francji.
"Niedźwiedź KJ1 był niebezpiecznym okazem według skali PACOBACE" - poinformował we wtorek Maurizio Fugatti. PACOBACE to specjalny plan dla Alp Środkowo-Wschodnich, którego zadaniem miała być ochrona niedźwiedzi brunatnych.
Obrońcy zwierząt są oburzeni
Decyzję władz Trydentu skrytykowała Międzynarodowa Organizacja Ochrony Zwierząt (OIPA). Organizacja stwierdziła, że zwierzęta to istoty świadome, którym należy się szacunek i opieka. "To nie przedmioty, które należy usuwać" - zaznaczają członkowie grupy.
Niedźwiedzica osierociła trójkę młodych, które według obrońców zwierząt będą mieć trudności w przystosowaniu się do życia bez matki.
Minister środowiska Włoch podziela stanowisko organizacji społecznej i uważa, że odstrzał niedźwiedzia był fatalnym rozwiązaniem.
"Powiedziałem już prezydentowi Fugattiemu, że likwidowanie pojedynczych niedźwiedzi nie jest rozwiązaniem problemu" - oświadczył minister środowiska Gilberto Pichetto Fratin. Polityk dodał, że region ponosi odpowiedzialność za wykorzystanie wizerunku niedźwiedzia jako symbolu prowincji. Teraz musi wziąć za to odpowiedzialność w inny sposób niż strzelając do zwierząt.
W 1999 r. w ramach unijnego programu niedźwiedzie przeniesiono na tereny leżące wokół miasta Trydent.
Na początku tego roku władze Trydentu poinformowały, że niedźwiedzica, która w 2023 r. doprowadziła pośrednio do śmierci biegaczki zostanie przeniesiona do sanktuarium w Niemczech. Planowany odstrzał został zablokowany przez obrońców praw zwierząt.