W nocy słyszeli dziwne dźwięki. Okazało się, że to 180 tys. pszczół

Zaskakującego odkrycia dokonano w jednym z domów w Inverness w północnej Szkocji. Wnuki właścicieli mieszkania uskarżały się na dziwny dźwięk, który przeszkadzał im spać w nocy. Okazało się, że jego źródłem są pszczoły. A dokładniej - olbrzymi rój ok. 180 tys. tych owadów.

W jednym z domów na północy Szkocji dokonano zaskakującego odkrycia. W suficie zamieszkało w sumie 180 tys. pszczół
W jednym z domów na północy Szkocji dokonano zaskakującego odkrycia. W suficie zamieszkało w sumie 180 tys. pszczół123RF/Loch Ness Honey Company123RF/PICSEL

O wyjątkowej historii piszą brytyjskie media, w tym BBC i Sky News. Na profilu Loch Ness Honey Company w mediach społecznościowych pokazano relację z usuwania roju pszczół, które zagnieździły się w suficie jednego z domów w Inverness (Szkocja).

Szkocja. W suficie było 180 tys. pszczół

Wezwani do pomocy pszczelarze usunęli warstwę płyty kartonowo-gipsowej, która tworzyła sufit w domu. Na wideo zarejestrowano jedną kolonię pszczół - ok. 80 tys. owadów - które w tym miejscu zrobiły sobie gniazdo. Jak mówi na filmie specjalista Andrew Card z Loch Ness Honey Company, nieproszonych gości usunięto przy pomocy specjalnego odkurzacza.

"Ok. 80 tys. pszczół w suficie. Być może nienajlepsza sytuacja dla wszystkich" - stwierdził mężczyzna, który nagrał wideo. Jak podaje BBC, w sumie pszczół było jednak więcej - zaprezentowana na wideo kolonia była jedną z trzech. W sumie owadów było ok. 180 tys.

Pszczoły zagnieździły się w gościnnej sypialni domu. Wnuki gospodarzy narzekały, że w nocy nie daje im spać dziwny, wibrujący hałas. Jak się okazało, były to dźwięki wydawane przez pszczoły.

Owady zostały już usunięte i przeniesione do tymczasowych uli. Przez kilka tygodni będą teraz monitorowane pod kątem obecności pasożytów. Jeśli okaże się, że pszczoły są zdrowe, w przyszłym roku zostaną już użyte do produkcji miodu.

Ul w salonie? Teraz każdy może produkować miód w domu Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas