Tragedia na oczach rodziny. W paszczy krokodyla zginęło 6-letnie dziecko
Jeden z dwóch krokodyli różańcowych, które wyciągnęli na brzeg specjaliści z Sarawak Forestry Corporation w Malezji, był tak ogromny, że trzeba było użyć dźwigu. Ludzie wypatroszyli zwierzę i upewnili się, że to w jego paszczy zginęła 6-letnia dziewczynka. Tragedię obserwowali jej siostra i dziadek.
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w malezyjskim stanie Sarawak w północnej części wyspy Borneo. Jest ona podzielona między trzy kraje - Malezję, Indonezję i Brunei, do którego należy jej mały skrawek na północnym-wschodzie. Cała wyspa Borneo jest zamieszkana jest przez krokodyle różańcowe.
To jeden z dwóch gatunków krokodyli na tej wyspie i zarazem największy przedstawiciel tych gadów na świecie. Krokodyl różańcowy przebija rozmiarami krokodyla nilowego, krokodyla amerykańskiego, wszelkie aligatory, gawiale.Może osiągać nawet ponad 6 metrów i ważyć półtorej tony, chociaż legendy głoszą o zwierzętach jeszcze większych.
Ten gad spotykany jest na rozległych obszarach południowej Azji od Indii i Cejlonu po Filipiny i Indonezję, ale także w północnej Australii, na Nowej Gwinei, Fidżi i niektórych wyspach Pacyfiku. Świetnie radzi sobie także w słonej wodzie morskiej i potrafi przepływać odcinki w morzu. Stąd jego australijska nazwa: saltwater crocodile, czyli krokodyl słonowodny.
Krokodyl różańcowy może zagrażać ludziom
Rozmiary, zasięg i fakt, że pokrywa się on z terenami mocno zamieszkanymi przez ludzi sprawiają, że to właśnie krokodyle różańcowe powodują najwięcej wypadków śmiertelnych. Taki zdarzył się w Malezji, gdzie w paszczy gada zginęła 6-letnia dziewczynka.
Dziecko kąpało się w rzece w Sungai Tatau i na oczach siostry i dziadka zostało zaatakowane przez bardzo dużego krokodyla. Zwierzę wciągnęło ją pod wodę. Jak mówią członkowie rodziny, nie mogli nic począć, by uratować dziewczynkę.
Po tej tragedii do akcji wkroczyły malezyjskie służby. Funkcjonariusze Sarawak Forestry Corporation rozpoczęli łowy na krokodyle i w efekcie poszukiwań dwa duże osobniki zostały schwytane i zabite, po czym wypatroszone.
W żołądku jednego z nich znaleziono sporo przedmiotów (np. monety), ale także ludzkie szczątki. Rodzina zidentyfikowała je jako należące do zaginionej dziewczynki. Zdjęcia z sekcji zwierząt są bardzo drastyczne.
Jeden z zabitych krokodyli mierzył nieco ponad 5 metrów, natomiast drugi - pięć i pół. Były to zatem osobniki ogromne i to je wytypowane jako zdolne do pożarcia dziecka. Zwierzęta były tak ciężkie, że do ich wyciągnięcia z wody użyto holownika oraz dźwigu.
Duże krokodyle różańcowe mogą ważyć ponad tonę. W wypadku tych dwóch olbrzymów podano masę - odpowiednio - 1,2 i 1,3 tony.
Krokodyle różańcowe wciąż są liczne na wyspie Borneo. Ich liczba w ostatniej dekadzie wzrosła w malezyjskiej części wyspy do ponad 20 tys.