Tajemniczy pomór kormoranów. Znaleziono zwłoki ponad 3,5 tys. ptaków
Magdalena Mateja-Furmanik
Na plażach w północnym Chile już od 26 maja regularnie są znajdywane zwłoki martwych kormoranów. Na razie naukowcy nie znają przyczyny pomoru.
Chociaż kormoran nie jest zagrożony i klasyfikuje się go jako "takson najmniejszej troski", masowa i tajemnicza śmierć tych wielkich ptaków zaniepokoiła chilijskich przyrodników. Ptak występuje również na wybrzeżach morskich Patagonii, Argentyny i Urugwaju oraz na Falklandach.
W ostatnim tygodniu znaleziono szczątki ponad 3,5 tys. czarno-białych kormoranów skalnych (leucocarbo bougainvilliorum). Przeprowadzone badania nie przyniosły informacji o przyczynach masowych zgonów - poinformowała w sobotę agencja AFP, powołując się na lokalne służby ds. rolnictwa i hodowli (SAG). Wiadomo tylko, że nie zostały one spowodowane ptasią grypą, która dziesiątkuje lokalne populacje ptaków.
Od grudnia ubiegłego roku Chile jest poważnie dotknięte ptasią grypą; w jej rezultacie wyginęło około 10 proc. pingwinów Humboldta - podaje agencja.
Przyczyna leży w diecie?
Jorge Mautz, dyrektor biura SAG w Coquimbo, położonym o 400 km na północ od stolicy - Santiago, sądzi, że przyczyna nie leży na lądzie, lecz w wodzie.
"W morzu dzieje się coś, co zabija ptaki, żywiące się rybami" - przypuszcza Mautz. Naukowcy obecnie badają zwierzęta wodne, którymi żywią się kormorany, by sprawdzić, czy nie są chore lub zatrute.
Podobnie jak wszystkie kormorany, kormoran skalny nurkuje w poszukiwaniu podwodnej zdobyczy. Żeruje blisko brzegu głównie na małe ryby (głównie dorsze) chroniące się wśród podwodnych chwastów. Badania przyrodników sugerują, że jest to dość płytki nurek, zwykle schodzący około 5 m pod powierzchnię. Czas nurkowania wynosi zazwyczaj około 30 sekund.