Tajemnica morskich żółwi została rozwiązana. Wiemy, co się z nimi dzieje

To była jedna z tych trudnych do rozwiązania tajemnic morskiego życia. Małe żółwie morskie lęgły się bowiem z jaj na plaży, nieliczne docierały do wody i... znikały. Nie mieliśmy pojęcia, co się z nimi dalej dzieje aż do uzyskania przez nie dorosłości. Badania były niemożliwe, a jednak sekret został rozwiany.

Młody żółw karetta poszukuje swojego nowego miejsca do życia
Młody żółw karetta poszukuje swojego nowego miejsca do życiasteffstarr123RF/PICSEL

Żółwie morskie stawiają na ilość. Nie opiekują się swymi jajami, więcej - nie zajmują się tez w ogóle wylęgłymi młodymi. Matka składa jaja na plaży, zawraca do morza i nie czeka na wylęg swych pociech. Nie interesuje się nimi dłużej. Młode żółwiki muszą radzić sobie same.

A jest to misja niezwykle trudna. Czeka na nie wiele niebezpieczeństw. Już samo gniazdo zakopane w piachu może zostać splądrowane, o ile jakiś drapieżnik wypatrzy składającą jaja matkę. Potem same małe żółwiki padają ofiarami wręcz masowych ataków wszelkich zwierząt mieszkających na wybrzeżu, od ptaków przez mięsożerne ssaki aż nawet po kraby. Nieliczne dotrą do wody, a i tam muszą sprostać wyzwaniom. Może zabić je szereg zwierząt morskich, mogą je wciąż wyłapać ptaki, mogą je zabić prądy, temperatura.

A jednak wielu z nim udaje się to wszystko przetrwać. Odpływają od plaży na głębsze wody i... właśnie, nie wiadomo co dalej. Nikt dotąd nie miał pojęcia, co się z takimi młodymi żółwiami dzieje aż do chwili, gdy staną się dorosłe.

Gdzie dorastają? Jak dorastają? Czy płyną z prądem i falami, niesione bezładnie jak mały okruszek czy też potrafią stawić czoła oceanowi? Tego nikt nie wiedział. Morskie gady po prostu znikały i po latach pojawiały się jako dorosłe.

Greckie wyspy słyną z żółwi karettaAA/ABACAEast News

Badanie żółwi morskich było ekstremalnie trudne

Naukowcy próbowali jakoś to wyśledzić, ale zbyt małe rozmiary żółwików i ich miękkie jeszcze skorupy nie pozwalały zainstalować żadnych nadajników czy czujników. Ocean zazdrośnie więc strzegł przez lata swej tajemnicy. Mówiliśmy nawet o "straconych latach żółwi".

Aż do teraz.

Na "Proceedings of the Royal Society" można przeczytać o wynikach badań nad morskimi żółwiami, które ujawniają szczegóły ich życia we wczesnym wieku, zaraz po pierwszym wkroczeniu do wody. Czytamy tu, że dotąd długoterminowe śledzenie małych, szybko rosnących żółwi na otwartym oceanie było logistycznie lub technologicznie niemożliwe. Teraz udało się jednak pierwszy raz zgromadzić satelitarne ślady życia młodych żółwi morskich. Chodzi zwłaszcza o żółwie karetta, znane chociażby z wielkich kolonii lęgowych na plażach wyspy Zakynthos w Grecji, a także w wielu innych miejscach świata.

Karetty były zdalnie śledzone w wodach Oceanu Atlantyckiego przy użyciu małych i bardzo lekkich nadajników satelitarnych zasilanych energią słoneczną. Okazało się wtedy, że żółwie w pierwszym okresie swego morskiego życia rzadko przemieszczają się w wodach szelfu kontynentalnego, za to często opuszczają prądy związane z północnoatlantyckim wirem subtropikalnym i wybierają siedliska blisko powierzchni, która prawdopodobnie zapewnia im korzyści termiczne lub schronienie.

Karetty i żółwie szylkretowe mają plan

Analiza ruchów tych zwierząt doprowadziła do wniosku, że chociaż są małe i wydają się kruszynami w obliczu wielkiego oceanu, jego fal i pływów, to jednak małe karetty bynajmniej nie poddają się im biernie. Nie płyną tam, gdzie ruchy morza je zaniosą. Przeciwnie, aktywnie pływają, sterują i kontrolują swoje życie. Płyną dokładnie tam, gdzie chcą i nie ma w tym przypadku.

Żółwie szylkretowe świadomie sterują swym życiem za młoduFranck Palaticky123RF/PICSEL

Podobnie małe żółwie szylkretowe poruszały się wedle tras wytyczonych pod wpływem zwłaszcza pas temperatur oceanu. Świadomie i skutecznie unikały obszarów bardzo zimnej wody, potrafiły nawigować tam, gdzie miały lepsze warunki.

Słowem, wiemy już że owe "stracone lata morskich żółwi" to nie tylko okres wielkiego chaosu w ich życiu, biernego dryfowania i rozpraszania się po całym świecie, jak zakładano. Te założenia mówiły o tym, że żółwie morskie wkraczają do morza masowo i w wielkiej liczbie, by uniknąć drapieżników, po czym rozpraszają się, by zasiedlić jak najwięcej nowych terenów. Teraz wiemy, że gady wędrują i dostosowują się do napotkanych warunków. Próbują przetrwać, ale na własnych zasadach.

Co tam się kryje pod powierzchnią wody? Zanurkuj i sprawdź [QUIZ]

Rzadki widok na polskich mokradłach. Żółwi błotnych jest coraz mniejPolsat News