Setki kopalń i najbrudniejsze powietrze na świecie. "Umrzemy z zatrucia lub zmian klimatu"

W północnej prowincji Mpumalanga w RPA znajduje się 12 z 15 krajowych elektrowni węglowych. Ludzie tu mieszkający są poddani toksycznym oparom, zanieczyszczenia spłynęły także do wód. Z kilku powodów naraz cierpią tu zwłaszcza kobiety.

Badania przeprowadzone w “miasteczku węglowym” w Karolinie wykazały, że mieszkańcy prowincji cierpią z powodu bardzo złego stanu zdrowia
Badania przeprowadzone w “miasteczku węglowym” w Karolinie wykazały, że mieszkańcy prowincji cierpią z powodu bardzo złego stanu zdrowiaWaldo Swiegers/BloombergGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Badania przeprowadzone w “miasteczku węglowym" w Karolinie wykazały, że mieszkanki prowincji cierpią z powodu bardzo złego stanu zdrowia, molestowania seksualnego i marginalizacji zawodowej. Zapytane w ankiecie kobiety stwierdziły, że równolegle obawiają się o swoją przyszłość z powodu nadchodzącej transformacji energetycznej. 

"Albo umrzemy z powodu tego zatrutego powietrza, albo zginiemy z powodu zmian klimatycznych" - powiedziała jedna z uczestniczek badania, cytowana na portalu Mongabay.

Tragiczna sytuacja w Karolinie

Na zlecenie organizacji Southern Africa Resource Watch (SARW) zapytano o opinie 185 kobiet ze społeczności Silobela, Kroomkrans i Onbekend w Karolinie.

Według raportu Greenpeace z 2019 r., miasto o powierzchni 14 km kwadratowych ma "najbrudniejsze powietrze na świecie" . W prowincji znajduje się 12 elektrowni węglowych, gigantyczna rafineria ropy naftowej, huty, fabryki chemiczne, cegielnie i setki kopalń.

Republika Południowej Afryki zajmuje 14. miejsce pod względem największych emisji gazów cieplarnianych. Emituje rocznie ponad 400 mln ton węgla, z czego ponad połowa pochodzi z przemysłu węglowego.

Na ostatniej konferencji ONZ poświęconej zmianom klimatycznym w Egipcie rząd Republiki Południowej Afryki zobowiązał się do zmniejszenia uzależnienia od węgla. Obiecał zamknąć osiem elektrowni węglowych do 2034 r. Na razie jednak węgiel pozostaje największym towarem eksportowym RPA.

W Karolinie kanalizacja jest  w opłakanym stanie - wynika z relacji kobiet. Woda wpada do domów podczas ulew, czasami na ulice wylewają się odchody z toalet.

Znacznie obfitsze opady deszczu są spowodowane zmianami klimatycznymi. Woda gromadzi się również w nieużytkowanych kopalniach węgla, narażając ludzi na obrażenia lub śmierć w wyniku wypadków - wynika z raportu SARW.

Ponieważ kobiety z Karoliny są już dotknięte skutkami górnictwa, jest prawdopodobne, że zostaną również pominięte w nowej gospodarce opartej na zielonej energii - twierdzą autorzy raportu, którzy stworzyli w imieniu mieszkanek Karoliny manifest klimatyczny.

Z Europy do Afryki. Nowe technologie w walce o przyrodęAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas