Sąsiedzi Polski biorą się za uporczywy problem. Ubrania będą jak baterie
W niechlubnej czołówce krajów wyrzucających najwięcej ubrań przodują nasi południowo-zachodni sąsiedzi - Czesi. Tamtejsze władze postanowiły rozwiązać ten problem. Segregacja tekstyliów jest już tam obowiązkowa, ale wkrótce wymagany będzie też recykling. Aby ułatwić mieszkańcom Czech utylizację zużytych ubrań, w gminach staną specjalne punkty do oddawania tekstyliów - tak jak ma to miejsce np. w przypadku zużytych baterii.
Aktualnie recykling tekstyliów nie jest w tym kraju obowiązkowy, ale Czechy zapowiedziały zmiany - tamtejsze ministerstwo już w grudniu ogłosiło plany zmiany odnośnie odpadów tekstylnych od 2025 r. Ma to sprawić, że nie będą one już trafiały na składowiska.
Czechy biorą się za problem zużytych ubrań
Czesi wyrzucają rocznie ok. 180 tys. ton tekstyliów, z czego 39 tys. ton trafia do recyklingu, a ok. 75 tys. ton - na składowiska.
Jak podaje portal Euronews, obecnie w Czechach sporo ubrań wyrzucanych jest do pojemników na odpady zmieszane. Oznacza to, że nie trafiają one potem do recyklingu.
Nowa strategia obejmuje utworzenie punktów zbiórki tekstyliów w gminach, aby pomóc obywatelom w lepszym pozbywaniu się odpadów tekstylnych. W tym momencie w Czechach istnieje ok. 10 tys. punktów zbiórki zużytych ubrań.
Przepisy mają jednak lukę - wprowadzają obowiązek zbiórki tekstyliów, ale nie wspominają o konieczności ich recyklingu. Nowe regulacje mają to zmienić, a punkty zbiórki zużytych ubrań mają być tak powszechne jak np. miejsca, gdzie można oddawać zużyte baterie i sprzęt elektroniczny.
Unia Europejska rozpoczyna walkę ze śmieciami
W Unii Europejskiej już ponad połowa krajów prowadzi obowiązkową zbiórkę zużytych ubrań. Przodują w niej Luksemburg, Belgia, Holandia i Austria.
Z początkiem przyszłego roku w Polsce mają zacząć obowiązywać nowe przepisy dotyczące zbiórki i recyklingu zużytych tekstyliów, czyli głównie zbędnej odzieży. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób będą one zbierane i czy będziemy potrzebowali np. nowego pojemnika, czy w kraju staną punkty zbiórki odzieży - tak jak będzie to w Czechach.
Kraje UE wygenerowały w 2020 r. 6,95 mln ton odpadów tekstylnych, czyli ok. 16 kg rocznie na osobę. Z tego 4,4 kg na osobę zebrano oddzielnie w celu ponownego użycia i recyklingu, ale przeważająca liczba 11,6 kg trafiła do zmieszanych odpadów komunalnych. Tym samym odzież nie nadawała się do recyklingu.
Głównymi źródłami prawie 7 mln ton odpadów tekstylnych w UE rocznie są odzież i artykuły gospodarstwa domowego. Szacuje się, że od 4 do 9 proc. produktów wprowadzanych na rynek ulega zniszczeniu, zanim zostaną w ogóle użyte - jest to od 264 do 594 tys. ton tekstyliów rocznie.