Rozmnożył się w prastarych księgach. Zamknięto bibliotekę, będzie odkażanie
Węgierskie media informują o zagrożeniu zabytkowych ksiąg, które są zgromadzone w najstarszej bibliotece w kraju. W okładkach i grzbietach książek pojawiają się dziurki. To robota małego owada, który rozmnaża się kilka razy w roku i sprzyjają mu w tym procesie coraz wyższe temperatury.
Żywiak chlebowiec to niewielki ciemnobrązowy chrząszcz żyjący właściwie na całym świecie. W ciepłym klimacie mogą występować 2 lub 3 pokolenia rocznie. Z tymi owadami zamierzają walczyć Węgrzy, którzy doświadczają coraz wyższych temperatur.
Węgrzy chcą walczyć z chrząszczem, który obgryza książki
Owad ten nie występuje jedynie w najbardziej chłodnych rejonach, jak północna Skandynawia, a pojawianie się coraz większej liczby żywiaka na Węgrzech jest skutkiem zmiany klimatu i towarzyszącym jej coraz wyższym temperaturom, uważają przyrodnicy.
Najstarsza w kraju biblioteka znajduje się opactwie benedyktyńskim Pannonhalma. To obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Gromadzi się tu ok. 400 tys. ksiąg. Najstarsze z nich nie zostały obgryzione przez żywiaka chlebowca.
Biblioteka musiała zostać zamknięta trzy miesiące temu, kiedy zauważono pierwsze ślady obecności żarłocznego owada. Chociaż papier to wcale nie jego ulubiony pokarm, bo larwy chrząszcza żerują na suchym pieczywie, suszonych grzybach i owocach, a także, podobnie jak mole spożywcze, na przyprawach. Jak się okazało, również na zbiorach bibliotecznych. Potrafią ponadto przeżuwać papier i klej introligatorski, a nawet skórę. Angielska nazwa tego owada - "żuk apteczny" - drugstore beetle, wzięła się stąd, że można go znaleźć nawet w lekarstwach.
"Żuk apteczny" lubi ciepło
Rozwój larw chrząszcza odbywa się temperaturze 12-35 °C. Samica składa po kilka jajeczek w dogodnych miejscach, np. w książkach. Larwy wykluwają się po ok. 1-2 tygodniach, a stadium larwalne trwa ok. 60 dni. Opactwo może teraz spodziewać się największego nalotu: masowy wylot dorosłych osobników ma miejsce właśnie w czerwcu i lipcu.
Z tego powodu władze opactwa zamierzają odkazić całą kolekcję, a tym samym zabić wszystkie larwy i dorosłe osobniki żywiaka. To skomplikowany proces polegający na zamknięciu ksiąg w skrzyniach i wessaniu całego tlenu, który zlikwiduje po kilku tygodniach wszystkie osobniki - podał Polsat News. Portal poinformował ponadto, że w oknach pojawiły się już specjalne siatki uniemożliwiające dostanie się owada do zabytkowej biblioteki opactwa założonego w 996 roku.
To zmiana klimatu może odpowiadać za częstsze rozprzestrzenianie się chrząszcza. Coraz wyższe średnie temperatury stwarzają zwierzętom dogodne warunki do rozwoju.
Żywiak chlebowiec występuje także w Polsce, jest pospolitym gatunkiem, choć uważanym za obcy.
Badania wykazują dużą skuteczność olejków eterycznych, które odstraszają i zwiększają śmiertelność owadów. To naturalny i bezpieczny sposób na pozbycie się nieproszonych gości, przynajmniej w porównaniu z innymi metodami takimi jak insektycydy.
