Przerażający drapieżca znaleziony na Majorce. To może pierwszy szablozębny
Wielkie drapieżniki o zębach w kształcie szabel wystających z pyska kojarzą się nam z epoką lodowcową. To wtedy tygrysy szablozębne były rozpoznawalnymi zwierzętami tej epoki. Jednakże myśliwi o takich zębach jak sztylety istnieli już wcześniej. Na Majorce znaleziono prawdopodobnie najstarszego z nich. To zgoła sensacyjne odkrycie.
Nazywamy je gorgonopsami. Swego czasu były najpotężniejszymi drapieżnikami świata, zresztą wyjąwszy dinozaury, to w całej historii życia na Ziemi nie znajdziemy wiele potężniejszych. I bardziej przerażających.
Wyobraźmy sobie bowiem mięsożerne zwierzę o wielkości i sile niedźwiedzia, zwinności tygrysa oraz o ogromnej czaszce wydłużonej w kształt nieco wilczy. Zwierzę ma 4 metry długości, zatem jest wielkości nosorożca białego. To olbrzym, a jakby tego było mało, z jego potężnego łba wystają ogromne zęby w kształcie szabel. Tak właśnie wyglądały gorgonopsy, które dominowały jako mięsożercy w okresie permu, czyli 270 - 250 milionów lat temu. Jeszcze przed dinozaurami.
Wówczas Ziemię zamieszkiwało sporo zwierząt zwanych przez nas synapsydami. To gady ssakokształtne, określane w ten sposób, gdyż miały w sobie wiele cech gadów, ale i wiele ssaków. Co ważne, to cechy ssacze powstałe na wiele milionów lat przed pojawieniem się na Ziemi pierwszych ssaków.
Od gadów ssakokształtnych powstały ssaki
Należące do tej grupy terapsydy to zwierzęta, które być może dały początek ssakom. W każdym razie w gronie tych zwierząt pojawiło się wiele rozwiązań ewolucyjnych, które potem ssaki wykorzystywały np. pokrycie ciała włosami albo karmienie młodych mlekiem. Niektóre terapsydy uważa się za zwierzęta stałocieplne. Wśród nich wiele istot miało nieduże rozmiary np. psa czy owcy, ale bywały giganty.
Gorgonopsy jako szczytowe, ogromne drapieżniki także były terapsydami. I jako gady ssakokształtne wytworzyły rozwiązania jako żywo przypominające te, które potem stosowały ssaki. To chociażby owe zęby w kształcie szabel, wystające z pyska. Bardzo przypominały uzębienie tygrysów szablozębnych jak smilodony czy homoteria. Istniały jednak w pyskach gorgonopsów miliony lat przed tymi kotami.
Świat opanowany przed czterometrowe drapieżniki o zębach jak noże wystających z pyska musiał robić wrażenie, a życie ówczesnych roślinożerców nie należało do łatwych. Kiedy jednak taki świat się zaczął?
Do tej pory za najstarszego gorgonopsa uchodził Raranimus, zwierzę wykopane w 2009 roku w Chinach. Miał już wystające z pyska zęby, chociaż jeszcze nie tak olbrzymie. Znamy go z czaszki mierzącej 20 centymetrów, znacznie mniej niż późniejsi przedstawiciele gadów ssakokształtnych. Raranimus żył około 270 milionów lat temu.
Teraz na terenie Hiszpanii znaleziono jednak zwierzę jeszcze starsze. O przełomowym znalezisku czytamy w "Nature". Znalezisko pochodzi sprzed może 280 milionów lat i wywodzi się ze sfenakodonów, grupy synapsydów żyjących nawet 320 milionów lat temu. Te gady ssakokształtne pojawiły się już w poprzedzającej perm epoce karbonu.
Skamieniałości nowego zwierzęcia zostały znaleziona na Majorce, hiszpańskiej wyspie na Morzu Śródziemnym. W czasach gorgonopsów Majorka była częścią superkontynentu Pangea. Rafel Matamales, paleontolog z Museu Balear de Ciencies Naturals, mówi że wprost zaskakująca jest tu liczba permskich szczątków, jakie skrywa Majorka. Udało się odkryć fragmenty czaszki, kręgów i żeber, aż po bardzo dobrze zachowaną kość udową”.
To być może najstarszy gorgonops na świecie
Nowe zwierzę pochodzi z czasów, gdy gorgonopsy powstawały i zaczynały stawać się ważnymi drapieżnikami epoki permu, z czasem drapieżnikami szczytowymi. I zdają się jeszcze bardziej podkreślać pokrewieństwo tych mięsożernych zwierząt ze ssakami. Znacznie bardziej niż z gadami czy innymi zwierzętami.
„Najprawdopodobniej jest to najstarszy gorgonops na planecie” – powiedział dr Josep Fortuny, paleontolog z Institut Catala de Paleontologia Miquel Crusafont. To pokazuje jaka jest ranga znaleziska na Majorce, a jednocześnie jak mało wiemy o życiu w permie. Zdaniem paleontologów, wynika to z nierównomiernego rozłożenia ich na świecie. Najlepiej znane znaleziska w Ameryce Północnej czy w Europie (również w Polsce) odpowiadają ekosystemom tropikalnym tamtej epoki. Z kolei znaleziska z Rosji i w południowej Afryce to dawne ekosystemy odpowiednio północnych i południowych szerokości geograficznych klimatu umiarkowanego.
Zwierzę znalezione na Majorce pochodziło z ówczesnej strefy klimatu tropikalnego, ale być może gdzie indziej kryją się w świecie szczątki zwierząt jeszcze starszych.