Nowe badanie dotyczące rakotwórczości glifosatu

Autorzy najnowszego badania postanowili sprawdzić, czy rolnicy są narażeni na działanie glifoastu - pestycydu rozpowszechnionego na całym świecie. Z ich analiz wynika, że glifosat może wywoływać stres oksydacyjny związany z ryzykiem zachorowania na raka.

Protesty przeciw stosowaniu pestycydów i GMO odbywają się regularnie na całym świecie
Protesty przeciw stosowaniu pestycydów i GMO odbywają się regularnie na całym świecieAlain Pitton/NurPhoto Getty Images

Zespół naukowców przebadał mocz 268 rolników (płci męskiej), którzy mają styczność z glifosatem - globalnie stosowanym pestycydem. Badaniom poddano też 100 mężczyzn, którzy nigdy nie pracowali z jego użyciem. 

Glifosat a nowotwory

badania opublikowanego w czasopiśmie naukowym The Journal of National Cancer Institute wynika, że rolnicy mający na roli do czynienia z glifosatem mają w moczu biomarkery, które są powiązane z ryzykiem zachorowania na raka oraz inne poważne choroby.

Wysoki poziom glifosatu w moczu może powodować powstawanie w organizmie stresu oksydacyjnego - stan ten powoduje uszkodzenia DNA, uszkadza białka i lipidy i powoduje powstawanie mutacji oraz zaburzeń epigenetycznych. W związku z tym jest przyczyną chorób nowotworowych oraz neurodegeneracyjnych.

Naukowcy, którzy przeprowadzili najnowsze badania na temat glifosatu informują, że wyniki powinny stanowić ostrzeżenie dla szerszej populacji, która jest narażona na działanie pestycydu. Znajduje się on w skażonym jedzeniu i spływa z pól do wód. Glifosat znajduje się też w środku chwastobójczym zwanym Roundupem - jest on stosowany do "zabijania" niechcianych roślin.

W  2015 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem sklasyfikowała glifosat jako "prawdopodobnie rakotwórczy". Od tego czasu przeprowadzono wiele badań, z których niejednoznacznie wynika, jak glifosat wpływa na zachorowalność na raka.

Czytaj też: Rolnik zatruty pestycydami otrzyma odszkodowanie od koncernu Bayer                                                                                                                                                   

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas