Najbardziej aktywny wulkan Ziemi znów wypluwa lawę. Rodzi się czerwony smog
Najbardziej aktywny wulkan świata Kīlauea na Hawajach znów o sobie przypomniał. Odnotowano piątą od miesiąca erupcję tego wulkanu. Służby ostrzegają przed emisją gazów uwalnianych podczas erupcji i potencjalnych szkodach, które mogą wystąpić wraz z trzęsieniem ziemi.
Aktywność wulkaniczną hawajskiego wulkanu leżącego na terenie Parku Narodowego Wulkany Hawaiʻi (Hawaiʻi Volcanoes) odnotowano o 15:00 czasu lokalnego, a zarazem piąty raz w ciągu miesiąca.
Pierwsza erupcja nastąpiła 23 grudnia 2024 r. Pióropusz lawy i ognia miał wysokość 60 metrów. Wyspa słynie właśnie z dymiących wulkanów zbudowanych z bazaltu.
Kīlauea znów ożył. Kolejna erupcja
Geolodzy informują, że lawa wytryskiwała początkowo w kilku miejscach na nieznaczną wysokość do 10 cm. O 15:00 nastąpiła kolejna erupcja i nasiliły się wstrząsy sejsmiczne.
"Można było zobaczyć małe fontanny lawy, co potwierdziło początek nowej fazy erupcji" - informuje Amerykańska Służba Geologiczna (United States Geological Survey).
Agencja poinformowała, że w związku z kolejną erupcją mogą pojawić się szkody w infrastrukturze; pęknięcia w ścianach domów oraz drogach, mogą wystąpić też liczne osuwiska i zapadliska.
Osoby przebywające zbyt blisko wulkanu, np. obserwatorzy lub dziennikarze, muszą liczyć się z tym, że na terenie może wystąpić trzęsienie ziemi. Cześć, gdzie znajduje się zagłębienie w szczytowej części wulkanu (tzw. kaldera), jest zamknięta dla odwiedzających od 2007 r. To na tym nieudostępnionym obszarze dochodzi do erupcji.
Głównym zagrożeniem związanym z erupcją są według służb wysokie stężenia gazów wulkanicznych, pary wodnej, dwutlenku węgla i dwutlenku siarki. Gazy są rozprowadzane na duże odległości zwłaszcza w przypadku występowania silniejszego wiatru.
Dwutlenek siarki stale wydobywa się z kaldery, tworząc pomarańczowo-czerwoną "toksyczną mgłę", tzw. smog wulkaniczny (ang. vog). W skład mieszanki wchodzą też aerozole PM2.5, kropelki kwasu siarkowego i innych siarczanów.
Wulkan na Hawajach tryska lawą i emituje gazy wulkaniczne
Poprzednia erupcja rozpoczęła się 20 grudnia 2020 r. Inna, trwała od 3 stycznia 1983 r. do 4 września 2018 r.i zakończyła się niszczycielskim epizodem.
Pierwsza erupcja wulkanu na hawajskiej wyspie nastąpiła około 300 000-600 000 lat temu. W głównym kraterze znajduje się jezioro lawowe Halemaʻumaʻu. W sumie od 1800 r. odnotowano ponad 60 erupcji.
Naukowcy uważają, że ostatni spokojny okres bez jakiejkolwiek erupcji miał miejsce między 1927 a 1952 rokiem.
Według tradycyjnych hawajskich wierzeń Kīlauea jest siedzibą bogini Pele. Wybuchu wulkanu mają symoblizować złość bogini.
W USA znajduje się około 170 potencjalnie aktywnych wulkanów.
