Krowy na grzybkach. Zwierzęta wydzielają przez to mniej szkodliwego gazu
Układy trawienne krów stanowią istotne źródło emisji metanu, który stanowi silny gaz cieplarniany. Naukowcy od lat głowią się nad tym, jak sprawić, by produkty trawienia trawy przez krowy nie szkodziły klimatowi. Najnowsze badanie sugeruje, że pomóc może coś, co znajduje się pod krowimi kopytami. Niepozorny grzyb znaleziony w glebie może stać się kluczem do ograniczenia emisji metanu z bydła.
Naukowcy z australijskiego startupu Loam Bio zidentyfikowali gatunek grzyba, który dzięki produkcji bromoformu - związku chemicznego zakłócającego proces wytwarzania metanu w żołądkach bydła - może znacznie obniżyć emisję tego silnego gazu cieplarnianego. Badacze stworzyli rozbudowaną bibliotekę grzybów pochodzących z gleby, analizując ich zdolność do wytwarzania bromoformu. Kluczowym kryterium była zgodność genetyczna z mechanizmami produkcji bromoformu znanymi z alg morskich.
Testy laboratoryjne wykazały, że podawanie bydłu surowego, płynnego ekstraktu grzybowego dwa razy dziennie pozwala na obniżenie poziomu metanu nawet o 60%. Natomiast, gdy bromoform został wyekstrahowany i podany w postaci suchego proszku w jednej dawce dziennie, redukcja emisji wyniosła około 30% w ciągu doby.
Grzybki dla krów w praktyce
Pierwszy sposób został przez badaczy porównany do “zupy grzybowej”. Jest niestety trudniejszy do zastosowania w praktyce. Firma skupia się więc na izolowaniu bromoformu i produkowaniu na jego podstawie domieszki do paszy. Taki proces umożliwia precyzyjne dawkowanie związku i minimalizuje ryzyko niepożądanych efektów.
W porównaniu z metodami syntetycznymi lub pozyskiwaniem bromoformu z alg morskich, podejście grzybowe może okazać się bardziej efektywne i ekonomiczne. Dzięki niemu rolnicy mogą ograniczyć emisje metanu przy jednoczesnym obniżeniu kosztów produkcji paszy.
Proces identyfikacji odpowiedniego grzyba obejmował analizę tysięcy próbek z gleby. Naukowcy szczególnie zainteresowali się właściwościami grzyba, który okazał się być wyjątkowo wydajny w produkcji bromoformu, co czyni go idealnym kandydatem do zastosowań rolniczych. Zidentyfikowany okaz, należący do gatunku Curvularia inaequalis, pochodzi z regionu Nowej Południowej Walii.
Problem z krowim metanem
Emisje metanu z hodowli bydła stanowią istotny czynnik przyczyniający się do zmian klimatycznych. Według Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych, metan ma potencjał cieplarniany około 28 razy większy niż dwutlenek węgla mierzony w skali 100-letniej, co oznacza, że nawet niewielkie ilości tego gazu wywierają znaczący wpływ na globalne ocieplenie. Globalne emisje metanu szacuje się na około 350 Tg rocznie, przy czym sektor rolniczy odpowiada za około 40% tych emisji, z czego hodowla bydła generuje znaczącą część tej wartości .
Według danych FAO, sektor hodowlany odpowiada za 14,5% globalnych emisji gazów cieplarnianych, a przeciętna krowa emituje około 100 kg metanu rocznie. Przy populacji przekraczającej 1,4 miliarda krów na świecie, łączna emisja metanu jest olbrzymia. Dotychczas proponowane rozwiązania problemu obejmowały m.in. przeszczepianie krowom flory bakteryjnej kangurów, których układy trawienne produkują zdecydowanie mniej gazu.
