Kolejny atak niedźwiedzia w Słowacji. To już drugi w ciągu dwóch dni

Niedźwiedź zaatakował małżeństwo z psem w powiecie Liptowski Mikulasz na północy Słowacji. Mężczyzna doznał lekkich obrażeń nogi. Był to drugi taki incydent w ciągu 48 godzin - w sobotę niedźwiedź miał napaść na zbieracza wiosennych grzybów.

W Słowacji doszło do kolejnego ataku niedźwiedzia w ciągu 2 dni. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało
W Słowacji doszło do kolejnego ataku niedźwiedzia w ciągu 2 dni. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stałoClément BardotWikimedia Commons

Do spotkania pary z niedźwiedziem w pobliżu wsi Pribylina doszło w niedzielę, ale dopiero dzień później poinformowały o tym media. Zdarzenie potwierdziła podległa resortowi środowiska Państwowa Ochrona Przyrody (SzOP).

Słowacja. Drugi atak niedźwiedzia w ciągu dwóch dni

Do zdarzenia doszło na szlaku turystycznym w odległości ok. 7 km od wsi. Miejsce zbadał zespół interwencyjny do spraw niedźwiedzia brunatnego SzOP wspólnie z policją. W tym czasie zaatakowana para czekała w pobliskiej szopie, w której ukryła się przed zwierzęciem. Lokalne władze wezwały mieszkańców i turystów do zachowania zwiększonej ostrożności.

Był to drugi taki incydent w ciągu 48 godzin - w sobotę niedźwiedź miał zaatakować w powiecie żylińskim na północy kraj mężczyznę, który zbierał grzyby w lesie oddalonym od szlaków turystycznych. Strażników przyrody poinformował, że w samoobronie oddał strzał z broni krótkiej i zranił zwierzę, które uciekło. Trwają poszukiwania.

Zdaniem SzOP kolejne doniesienia o atakach niedźwiedzi wynikają z długo nierozwiązywanego problemu. Obecnie resort środowiska prowadzi rozmowy z myśliwymi na niektórych terenach, aby wspólnie zidentyfikować stwarzające problemy zwierzęta oraz i je "zlikwidować" - podała SzOP w komunikacie prasowym.

Rząd Roberta Ficy chce znacznie złagodzić warunki odstrzału niedźwiedzi, które są prawnie chronione. W ubiegłym tygodniu gabinet przyjął projekt ustawy zezwalającej na odstrzał niedźwiedzi poruszających się w miastach i wsiach. Największa partia opozycyjna Postępowa Słowacja (PS) uważa, że projekt jest niezgodny z prawem UE, które pozwala jedynie na eliminowanie osobników problemowych, a nie wszystkich, które pojawią się w pobliżu ludzkich osad.

Niedźwiedzie podchodzą coraz bliżej. Mieszkańcy chcą je odstraszaćPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas