Katastrofalny wpływ rakiety Elona Muska. "Jaja ptaków nie przetrwają"
Nie do końca udał się szósty testowy start wielkiej dwustopniowej rakiety Starship. Chociaż firma Space X Elona Muska pisze na swojej stronie o "częściowym sukcesie", to jednak przechwycenie modułu zostało odwołane i spadł on do Zatoki Meksykańskiej. To nie wszystko, gdyż, jak podają media i naukowcy, rakieta jest tak głośna, że może uszkadzać budynki i zabijać ptaki.
Takie konkluzje można przeczytać na łamach "JASA Express Letters" w opracowaniu Acoustic Society of America. Pomiary hałasu w polu dalekim (to odległość od 9,7 do 35,5 km) zostały wykonane podczas piątego lotu testowego rakiety nośnej Starship Super Heavy firmy SpaceX, w tym pierwszego w historii wykorzystania przez nią wzmacniacza.
Wyniki są jednoznaczne - hałas powodowany przez wielką rakietę Elona Muska jest ogromny i co najmniej dziesięciokrotnie większy od hałasu Falcon 9, innych rakiet firmy Space X.
Space X ogłosiło sukces. Są wątpliwości
Szósty lot testowy rakiety Starship odbył się we wtorek i nie do końca był udany. Polski portal Space24 pisze co prawda o sukcesie: "Rakieta z powodzeniem wzniosła się w kierunku nieba zgodnie z wyznaczonym terminem. Na miejscu obecny był m.in. założyciel firmy SpaceX Elon Musk, a także nowo wybrany prezydent USA Donald Trump" - czytamy.
Tuż nad taflą Oceanu Indyjskiego Starship zmienił pozycję do pionowej, a trzy silniki Raptor zostały uruchomione, aby zmniejszyć prędkość. Segment wylądował i zaczął płonąć. Firma Elona Muska podejmie próbę odzyskania go, natomiast nie jest to istotnym elementem całego planu misji. "Do zobaczenia następnym razem" -podsumowali komentatorzy podczas transmisji na żywo
Jednakże niektórzy obserwatorzy i komentatorzy są zdania, że ta próba to wpadka i to na oczach Donalda Trumpa. Plan próby zakładał bowiem bezpieczne lądowanie w miejscu startu po przechwyceniu rakiety przez mechaniczne ramiona wieży startowej.
To się nie udało. Przechwycenie rakiety zostało odwołane krótko po starcie z poligonu Boca Chica z Teksasu, a rakieta nośna uderzyła w wodę trzy minuty później.
Podczas piątej próby w połowie października pierwszy moduł Starship, którym jest Super Heavy, został przechwycony przez wieżę startową, a drugi stopień wielkiej rakiety wpadł do morza w sposób kontrolowany. Super Heavy to moduł nośny rakiety Starship. Drugi moduł to statek kosmiczny, a całość napędzają silniki rakietowe Raptor zasilane ciekłym metanem z ciekłym tlenem jako utleniaczem.
SpaceX planuje wykorzystać rakietę Starship do wystrzelenia drugiej generacji satelitów należących do konstelacji satelitarnej Starlink, która dostarcza internet. W przyszłości statek kosmiczny ma wynieść w przestrzeń stację Starlab i wreszcie przyczynić się do planowanej przez Elona Muska turystyki kosmicznej. W dalszej przyszłości Starship ma pomóc w dotarciu do Księżyca i kolonizacji Marsa. Misja Artemis 3 z lądowaniem ludzi na Księżycu miałaby wystartować nawet już w 2026 r.
Hałas rakiety Elona Muska zabije ptaki
Tymczasem badania akustyczne wskazują na duże zagrożenie związane z rakietą Starship i jej nadzwyczajną głośnością. Jak pisał "New York Times", do pomiarów wykorzystano urządzenia umieszczone w Port Isabel w Teksasie, niedaleko Boca Chica. Odnotowały one 144,6 decybeli.To oznacza możliwość powstania fal i uderzeń akustycznych, które mogą niszczyć budynki.
Naukowcy zwracają uwagę na dużą szkodliwość takiego poziomu zanieczyszczeń akustycznych dla życia zwierząt, w tym ptaków. Wysoki poziom hałasu odnotowano wiele kilometrów od miejsca odpalenia rakiety.
Eric Roesch, ekspert ds ochrony środowiska wskazuje na łamach "Popular Science", że wyjściowa moc rakiet Super Heavy wzrosła o 30 proc. od czasu wstępnej oceny ryzyka przeprowadzonej w 2019 r., a ma jeszcze wzrosnąć wraz z kolejnymi startami. I dodał, że "żadne jaja ptaków w okolicy nie przetrwają takiej fali".