Filmy, które przewidziały przyszłość. Który zrobił to najlepiej?

Co mamy zrobić, żeby zapewnić ludzkości przetrwanie, co nam służy, a co sprawia, że cofamy się o kilka kroków? O naszych relacjach z naturą, rozwojem technologii i problemami, które sami wygenerowaliśmy, opowiadano językiem filmowym od co najmniej 100 lat. Kto był wizjonerem i przewidział przyszłość?

"Planeta małp" (1968) odzwierciedla cały szereg problematyki gatunku ludzkiego i jego koegzystencjalnych zakłóceń z innymi gatunkami
"Planeta małp" (1968) odzwierciedla cały szereg problematyki gatunku ludzkiego i jego koegzystencjalnych zakłóceń z innymi gatunkamiCOLLECTION CHRISTOPHEL/EAST NEWSEast News

Roboty i androidy

Coraz inteligentniejsze roboty są wykorzystywane w medycynie, rolnictwie, lotnictwie, a nawet w rozrywce, bo służą w niektórych miejscach na Ziemi jako towarzysze. Roboty na ekranie pojawiły się pierwszy raz prawie 100 lat temu. 

"Metropolis" niemieckiego reżysera nurtu ekspresjonizmu Fritza Langa opowiada o postępie technologicznym i jest uważany za pierwszy w historii kina obraz science fiction. Lang ukazał historię tworzenia robota przypominającego człowieka o imieniu Futura. Reżyser pokazał ponadto urządzenia przypominające komputery, a także zaprezentował wideorozmowy. Uznano to wówczas za przełomowe osiągnięcie twórcy, a film jest dziś postrzegany jako dzieło o charakterze uniwersalnym.

Wyobrażenie robota w latach 20. XX w.Photoshot East News

Telefon i słuchawki

W 1966 r. francuski reżyser François Truffaut nakręcił przełomowy film "451 stopni Fahrenheita". Truffaut jest zresztą uważany za pioniera kina europejskiego. Tytułowa temperatura odnosi się do spalania zakazanych książek. W bliżej nieokreślonej przyszłości strażacy dostali takie zadanie, ale nie wszyscy wierzyli w jego słuszność. Truffaut pokazał jednak nie tylko stare płonące księgi, a wykreował ideę dousznych słuchawek, które dziś są powszechnie używane. W latach 60. można było dostać jedynie ciężkie i masywne słuchawki nauszne.

Dwa lata po filmie Truffaut powstała historyczna "2001: Odyseja kosmiczna", w której przedstawiono gigantyczny skok cywilizacyjny. Kubrick pokazał technologię wideorozmów a la Skype i zaprezentował urządzenia podobne do dzisiejszych tabletów. Podobnie jak w "Solaris", w Odysei widoczne są ambicje ludzkości do podróżowania w kosmos i chęci parcia naprzód. W obu filmach wybrzmiewa też to, że jesteśmy mali i wiele pracy mamy jeszcze przed sobą.

W 1973 r. inżynier Motoroli zaprojektował pierwszy telefon komórkowy, a jego inspiracją był telefon, który pokazano w "Star Treku" kilka lat wcześniej.

"Każda zmiana cywiizacyjna jest zwiążana z osiagnięciem technicznym" - mówił pisarz gatunku SF Isaac Asimov, autor prozy p.t. "Ja, robot". Pisarz mówił, że SF może służyć ludzkości i może przyczyniać się do przetrwania gatunku ludzkiego. Ale czy ludzie byli w stanie to usłyszeć? "Tylko wy, którzy żyjecie kilkadziesiąt lat później, jesteście w stanie to zrozumieć" - mówił w wywiadach.

Kadr z serialu "Star Trek"Paramount Pictures/AF Archive/Mary Evans Picture Library/East NeEast News

Małpy i reszta świata

"Planeta małp" (jako powieść, a następnie zrealizowane na jej podstawie filmy) odzwierciedla cały szereg problematyki gatunku ludzkiego i jego koegzystencjalnych zakłóceń z innymi gatunkami. Alegoryczna opowieść o człowieku zgłębia cywilizacyjne pułapki - czy człowiek pochodzi od małpy? Czy natura pierwotna człowieka została zagubiona podczas tzw. cywilizacyjnego rozwoju? Wreszcie, czy cywilizacja zjadła kulturę i zniszczyła planetę? 

Zwierzęta, które zamieszkują planetę małp, Sororę, zdają się o ludziach sądzić dokładnie to, co współcześnie i od stuleci, sądzi się powszechnie o zwierzętach. Człowiek nawet na planecie małp, nadal egotycznie zmierza do realizacji swoich celów. Choć ma wszystko, szuka nadal. Przypomina to znowu paranoiczne poszukiwania szczęścia na innej planecie jak w "Solaris". 

Ludzie po przybyciu na obcą planetę małp, szukają życia. Wykopują jedyny rosnący w pobliżu kwiat. "Skoro jest jeden, musi być ich więcej". Szczególnie ważnym cytatem z filmu jest krótki acz wymowny dialog małp:  - Co ona chce udowodnić? - pyta jedna. - Że człowieka można oswoić (śmiech) - odpowiada druga.

Kadr z filmu "Bitwa o planetę małp"20th Century Fox/AF Archive/Mary Evans Picture Library/East NewsEast News

Woda pomaga rosnąć roślinom?

Proces stopniowego ogłupienia społeczeństwa, które wychowuje telewizja, a następnie social media to temat mocno obecny w kinie współczesnym. Jedną z konkluzji na temat wpływu technologicznego na życie jest postępujące ogłupianie hedonistycznego społeczeństwa wychowującego się na wykreowanym obrazie i korzystającego z samych przyjemności. A co, jeżeli okaże się, że za kilkaset lat będziemy głupsi niż jesteśmy obecnie? W "Idiokracji" (2007 r.) dwie zahibernowane na 500 lat osoby budzą się w 2505 r. i okazuje się, że... są najmądrzejszymi ludźmi na planecie. Zanim zasnęli na kilka stuleci byli ludźmi o przeciętnym ilorazie inteligencji.

W 2505 r. społeczeństwo nie potrafi segregować, ani nawet składować odpowiednio śmieci, nie potrafią uprawiać warzyw, bo podlewają uprawy Mountain Dew i nie umieją gotować, oglądają bezwartościowe treści (90 minut patrzą na film ukazujący pośladki), słowem, ludzie są ogłupieni, a nawet cofnęli się w rozwoju.

Czy cofnęliśmy się w rozwoju? Pyta reżyser "Idiokracji"Everett Collection / Everett CollectionEast News

Z kolei WALL-E, czyli robot, którego zadaniem jest sprzątać odpady ludzkości zapisał się w naszej pamięci również jako symbol. Przełomowa animacja ukazała Ziemię opuszczoną przez ludzkość, na której został tytułowy WALL-E - robot, którego zadaniem jest posprzątanie wszystkich śmieci pozostawionych ludzi. "WALL-E" z 2008 r. został okrzyknięty animacją przepowiadającą przyszłość. Nie zabrakło wątku miłosnego, który nadał życiu małego robota sens.

Klimatyczne perypetie

W przyszłości rozgrywa się też akcja filmu "Snowpiercer" (2013). Dominuje w filmie wątek porażki związanej z odwróceniem globalnego ocieplenia. Ziemia zamienia się jednak w lodowatą planetę, a jedyne miejsce, w którym ludzie mogą przetrwać znajduje się na pokładzie tytułowego pociągu, który okrąża świat z dużą prędkością. Film pokazuje również walkę klas.

WALL-E" z 2008 r. został okrzyknięty animacją przepowiadającą przyszłośćEast News

Wcześniej, bo w 2004 r. powstał jeden z najbardziej aktualnych filmów o globalnym ociepleniu. "Pojutrze" opowiada o klimatologu, który odkrył, że Ziemia stoi u progu zagłady - nadchodzi epoka lodowcowa

W "Piekle" z 2011 r. jest  z kolei tak gorąco - wzrost o 10 ℃ - że Słońce wypaliło glebę i pozostawiło jedynie jałową ziemię. Film wyprzedza najgorsze prognozy klimatologów i pokazuje, czym świat będzie bez wody.

Więźniowie opiekują się psami ze schroniskaPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas