Banany atakowane przez chorobę. Będą sprzedawać owoce zmodyfikowane genetycznie

Genetycznie zmodyfikowany banan został po raz pierwszy zatwierdzony do hodowli i sprzedaży. To ważne, bo plantacje tych owoców na całym świecie dewastuje śmiertelna choroba. Inżynieria genetyczna może być naszą najlepszą szansą na to, żeby móc zajadać się nimi w przyszłości.

Banany są zagrożone przez epidemię choroby grzybicznej
Banany są zagrożone przez epidemię choroby grzybicznejArthur S. Ruffino/agefotostock/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Genetycznie zmodyfikowany banan po raz pierwszy został zatwierdzony przez organy regulacyjne i dopuszczony do hodowli. Organy regulacyjne w Australii i Nowej Zelandii dały rolnikom zielone światło na uprawę genetycznie zmodyfikowanego banana odpornego na wyniszczającą chorobę grzybiczą rozprzestrzeniającą się na całym świecie

Biuro Regulacji Technologii Genetycznej w Australii wydało 12 lutego licencję zezwalającą na komercyjną uprawę zmodyfikowanego banana. 16 lutego organizacja Food Standards Australia New Zealand zatwierdziła go jako żywność, stwierdzając, że jest równie bezpieczny i pożywny jak konwencjonalne banany. Ministrowie żywności Australii i Nowej Zelandii mogą zwrócić się o ponowne rozpatrzenie decyzji w ciągu najbliższych 60 dni. Jeżeli tego nie zrobią, decyzja wejdzie w życie.

Nowa, zmodyfikowana genetycznie odmiana banana jest odpowiedzią na wyniszczającą chorobę, która dziesiątkuje plantacje tych owoców na całym świecie.

Tropikalny grzyb zagraża uprawom bananów

Grzyb Fusarium, znany również jako Fusarium oxysporum f.sp. cubense (Foc), jest przyczyną jednej z najbardziej niszczycielskich chorób bananów, powszechnie zwanej chorobą panamską. Ta choroba atakuje banany, wnikając do systemu korzeniowego rośliny i kolonizując naczynia ksylemu, odpowiedzialne za transport wody i składników odżywczych. W rezultacie zainfekowane bananowce wykazują objawy takie jak więdnięcie, żółknięcie i brązowienie liści, co ostatecznie prowadzi do śmierci rośliny. Choroba ta szybko rozprzestrzenia się od starszych do młodszych liści, co w skrajnych przypadkach może doprowadzić do całkowitego zniszczenia plantacji.

Choroba panamska stanowi ogromne wyzwanie dla producentów bananów na całym świecie, ponieważ grzyb Fusarium jest bardzo trudny do zwalczenia. Może on przetrwać w glebie przez wiele lat, nawet jeśli na danym terenie nie uprawia się bananów, co znacząco utrudnia jego eradykację. W związku z tym, kontrola i zarządzanie chorobą wymagają zastosowania wielu strategii, w tym uprawy odmian odpornych na Fusarium, rotacji upraw, sterylizacji gleby oraz ostrożnego zarządzania nawadnianiem i nawożeniem, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się grzyba.

Sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy do gry wkroczył nowy szczep Fusarium, znany jako Tropical Race 4 (TR4), który zagraża obecnie dominującej na rynku odmianie Cavendish.

Najpopularniejsze banany na świecie

Co ciekawe, Cavendish jest najpowszechniejszą rasą bananów na świecie właśnie dlatego, że początkowo był odporny na tę chorobę. Szczep zastąpił poprzednio najpopularniejszą (i podobno o wiele smaczniejszą) odmianę Gros Michel w latach 50. XX wieku, gdy pierwsza fala pandemii zdziesiątkowała plantacje tamtej odmiany.

Po raz pierwszy szczep Fusarium TR4 zanotowano w latach 90. XX wieku. Pierwotnie został zidentyfikowany w Tajlandii i Malezji. Od tego czasu TR4 rozprzestrzenił się i stanowi zagrożenie dla plantacji bananów na całym świecie, w tym w Azji Południowo-Wschodniej, niektórych częściach Australii, Afryce, Bliskim Wschodzie oraz w krajach Ameryki Łacińskiej.

Zespół kierowany przez Jamesa Dale'a z Queensland University of Technology w Australii stworzył odporny szczep banana o nazwie QCAV-4, dodając gen z dzikiego banana. Jak mówi Dale, decyzja o zatwierdzeniu zmodyfikowanego szczepu do uprawy stanowi "bardzo ważny krok w kierunku zbudowania siatki bezpieczeństwa dla światowych bananów Cavendish pochodzących z TR4, która wywarła już wpływ na wiele części świata".

Zmodyfikowane genetycznie banany odporne na choroby

W Australii środki kwarantanny ograniczają obecnie rozprzestrzenianie się TR4, a każdego roku pojawia się jedynie kilka ognisk choroby. Zatem na razie nie ma planów uprawy banana QCAV-4 na dużą skalę ani sprzedaży go konsumentom. Jednakże inne kraje, w których TR4 stanowi większy problem, mogą zdecydować się na przyjęcie genetycznie zmodyfikowanego banana. Zespół Dale’a planuje teraz zastosować edycję genów CRISPR, aby uczynić banana QCAV-4 odpornym na inną poważną chorobę grzybiczą zwaną czarną sigatoka, co może oznaczać, że będzie jeszcze bardziej atrakcyjny dla rolników.

Genetycznie zmodyfikowane banany mają być zdrowe, bezpieczne i odporne na choroby
Genetycznie zmodyfikowane banany mają być zdrowe, bezpieczne i odporne na choroby123RF/PICSEL

Sigatoka, znana również jako czarna plamistość liści bananowca, to choroba grzybowa atakująca liście bananowców. Wywołana jest przez grzyba Mycosphaerella fijiensis. Choroba ta jest uznawana za jedną z najbardziej destrukcyjnych i kosztownych chorób liści bananów i plantainów (rodzaj bananów przeznaczonych do gotowania) na świecie. Black Sigatoka ma zdolność do znacznego zmniejszania plonów poprzez redukcję powierzchni fotosyntetycznej liści, co prowadzi do słabszego wzrostu i rozwoju owoców.

Australijczycy nie są jedynymi, którzy wykorzystują najnowsze technologie do ratowania upraw bananów. Zespół z Kenii wykorzystał już CRISPR do stworzenia szczepu odmiany Gonja Manjaya wolnego od wirusa smugi bananowej - patogenu integrującego się z genomem bananów.

Jakie genetycznie zmodyfikowane rośliny zostały zatwierdzone do uprawy

Uprawy genetycznie zmodyfikowane (GM) są obecnie szeroko wykorzystywane w wielu krajach na całym świecie, ale w niektórych miejscach, takich jak Wielka Brytania i Unia Europejska, niewiele z nich zostało dopuszczonych do uprawy przez rolników. W Australii zatwierdzono wcześniej tylko cztery uprawy GMO. Są to krokosz barwierski, którego olej ma wyższą zawartość kwasu oleinowego oraz odporne na herbicydy odmiany rzepaku (rzepaku), gorczycy indyjskiej i bawełny.

Do kwietnia 2023 roku, Unia Europejska (UE) zatwierdziła ograniczoną liczbę genetycznie modyfikowanych (GM) roślin do uprawy, importu oraz przetwarzania. W UE, proces zatwierdzania GMO jest rygorystyczny i obejmuje szczegółową ocenę ryzyka dla zdrowia ludzi, zwierząt oraz wpływu na środowisko, przeprowadzaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Większość zatwierdzonych GMO w UE to rośliny przeznaczone do importu i przetwarzania na pasze dla zwierząt i produkty spożywcze, a nie do uprawy.

Odmiany uprawne GM, które były zatwierdzone do uprawy w UE, to przede wszystkim kukurydza MON810, która została zmodyfikowana genetycznie, aby była odporna na szkodniki, takie jak omacnica prosowianka. Kukurydza MON810 jest jedną z niewielu GM roślin uprawnych zatwierdzonych do uprawy w UE, ale niektóre kraje członkowskie wprowadziły krajowe zakazy jej uprawy, powołując się na zasady ostrożności i suwerenność w kwestiach środowiskowych.

Dla importu i przetwarzania, lista zatwierdzonych GMO obejmuje większą różnorodność roślin, takich jak soja, kukurydza, bawełna, rzepak, ziemniaki i buraki cukrowe, które zostały zmodyfikowane w celu osiągnięcia takich cech jak odporność na herbicydy, szkodniki lub ulepszone cechy przetwórcze. Każda z tych roślin przeszła rygorystyczny proces oceny, zanim została zatwierdzona do importu i przetwarzania na terenie UE.

Rokitnik, czyli wulkan witaminPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas