27 tys. łososi uciekło z hodowli ryb. Zagrażają ekosystemowi
![Natalia Charkiewicz](https://i.iplsc.com/000J9UV24YKUOT6A-C416.webp)
Oprac.: Natalia Charkiewicz
W norweskiej przemysłowej hodowli ryb doszło do niecodziennego incydentu. Łososie - w liczbie co najmniej 27 tys. - uciekły ze specjalnej zagrody. Historia nie będzie mieć happy endu jak w filmie "Uwolnić orkę". Hodowlane ryby mogą bowiem stanowić zagrożenie dla gatunków żyjących na wolności.
![W Norwegii z hodowli uciekło 27 tys. łososi](https://i.iplsc.com/000KKZESJ0EYOIJ5-C322-F4.webp)
Łososie są cenione zarówno przez wędkarzy, jak i konsumentów ze względu na swoje smaczne, różowe mięso bogate w białko i kwasy tłuszczowe omega-3. Łososie odbywają długie wędrówki z mórz do rzek, aby złożyć ikrę, po czym część populacji wraca do morza, a niektóre osobniki giną po tarle.
Najwięcej hodowli znajduje się w Norwegii, Szkocji i Kanadzie. Ryby tam są hodowane przez okres 12-18 miesięcy, a następnie trafiają do sprzedaży.
Lubisz jeść ryby? Sprawdź, czy jesteś ekspertem
![](https://i.iplsc.com/000HIQFN56EKOODS-C432.webp)
Łososie uciekły z hodowli
Z przemysłowej farmy w okolicy miasta Storvika w Norwegii wydostało się kilkadziesiąt tysięcy ryb. Producent jest odpowiedzialny za blisko 20 proc. ryb przeznaczonych na handel na świecie.
Początkowo podejrzewano, że w klatce zanurzonej w wodzie znajduje się tylko ok. 100 łososi. W wyniku rozszczelnienia się boi, która podtrzymuje konstrukcję ta zanurzyła się całkowicie w wodzie. Wyliczenia wskazały, że uciekło co najmniej 27 tys. łososi.
![](https://i.iplsc.com/000C6WWVX9GLMCVF-C322-F4.webp)
Uciekinierzy zagrażają innym rybom
Mogłoby cieszyć, że tyle łososi znalazło się na wolności - te ryby masowo wymierają. Dziś ponad 70 proc. tych ryb sprzedawanych sklepach pochodzi właśnie z hodowli. Od 2011 r. hodowle łososi doświadczają coraz częstszych przypadków masowego pomoru.
Przyczyną incydentów, w których umierają nawet miliony ryb na raz, są m.in. fale upałów, rozkwity glonów i złe warunki życia zwierząt. Jednak, jak przekazał w rozmowie z dziennikiem VG Vegard Oen Hatten z krajowego urzędu ds. rybołówstwa w Norwegii, ryby będą odławiane.
Powód jest bardzo prosty - ryby, które hodowane są tą metodą (w zanurzonych w wodzie klatkach) niejednokrotnie chorują i przenoszą choroby, które są rzadko spotykane u gatunków żyjących na wolności. Najpoważniejszym zagrożeniem jest wesz morska, bardzo powszechny pasożyt wśród ryb hodowlanych.