Wichury i burze w woj. łódzkim. Zerwane dachy i połamane drzewa

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

Burze w woj. łódzkim, które przeszły w nocy z 16 na 17 sierpnia wyrządziły znaczne szkody. Najwięcej interwencji odnotowano w pow. sieradzkim. IMiGW ostrzega przed kolejnymi burzami w tym rejonie także w czwartek.

Zerwane dachy i połamane drzewa
Zerwane dachy i połamane drzewaPaństwowa Straż Pożarnamateriały prasowe
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Połamane drzewa pozostały po burzach, które w nocy przeszły nad zachodnio-południowymi powiatami woj. łódzkiego. W wyniku gwałtownego wiatru doszło do zerwania kilku dachów.

"Odnotowaliśmy 45 interwencji związanych z usuwaniem zniszczeń - 23 w pow. sieradzkim, 17 w wieluńskim i 3 w wieruszowskim. Strażacy usunęli 26 połamanych drzew i zabezpieczyli 15 uszkodzonych dachów. Na szczęście nikt nie został poszkodowany - poinformował rzecznik wojewódzkiej PSP w Łodzi mł. brygadier Jędrzej Pawlak.

"W wymiarze lokalnym to tragedia, ale mieliśmy już akcje w zeszłych latach, kiedy w województwie odbieraliśmy 3000 zgłoszeń" - dodaje mł. bryg. Jędrzej Pawlak.

"Ten rok (pod względem zniszczeń, przyp. red.) jest w miarę łagodny, w zeszłych latach bywało dużo gorzej" - dodaje Jędrzej Pawlak.

Wichura w woj. łódzkim

Jedną z najbardziej poszkodowanych miejscowości jest Niechmirów w gminie Burzenin, gdzie trąba powietrzna zerwała siedem dachów. Zagrożenie silnym wiatrem i burzami nie minęło.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał we czwartek kolejne ostrzeżenie przed burzami, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 30 mm i miejscami gradu oraz porywy wiatru do 70 km/h. Dotyczy ono nadal obszaru dwóch powiatów na południowo-zachodnich krańcach regionu - wieluńskiego i wieruszowskiego.

Zerwany dach w woj. łódzkim
Zerwany dach w woj. łódzkimStraż Pożarnamateriały prasowe

Na pozostałym obszarze Łódzkiego nadal występować będzie upał z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza.

Minionej doby największe opady odnotowano z kolei we Wrocławiu.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas