W 2 godziny zbierają po 200 prawdziwków. Tu jest najwięcej grzybów w Polsce

Jakub Wojajczyk

Jakub Wojajczyk

Aktualizacja

Po tygodniach czekania nareszcie są - grzyby pojawiły się w lasach w Polsce, i to bardzo licznie. W niektórych miejscach wysyp jest tak duży, że w zaledwie kilka godzin można zebrać ich setki. Największe zbiory grzybiarze notują na północy i południu kraju, ale nie tylko.

To oficjalne - w Polsce mamy pierwszy w tym roku wysyp grzybów
To oficjalne - w Polsce mamy pierwszy w tym roku wysyp grzybówkamchatka123RF/PICSEL

Lokalne media donoszą, że od początku października najwięcej grzybów można znaleźć m.in. w województwie wielkopolskim, a dokładniej - w jego południowej części.

Mieszkaniec okolic Ostrowa Wielkopolskiego poinformował na łamach portalu epoznan, że jego znajoma zebrała aż 200 prawdziwków i to zaledwie w ciągu dwóch godzin.

Wysyp grzybów w Polsce. "To jakieś szaleństwo"

"To jakieś szaleństwo" - komentuje grzybiarz. Jak dodaje, w tym sezonie prawdziwków - czyli borowików szlachetnych - jest zdecydowanie więcej niż mniej pożądanych przez grzybiarzy podgrzybków. Zazwyczaj proporcja ta w polskich lasach była odwrotna, to podgrzybki dominowały, a prawdziwki były rarytasem.

Wysyp grzybów odnotowywany jest jednak nie tylko w Wielkopolsce. Jak podaje serwis Twoja Pogoda, najwięcej owocników w ostatnich dniach znajdują grzybiarze w lasach Polski południowej, centralnej oraz północno-zachodniej.

Grzybiarze donoszą, że w tym sezonie łatwiej o prawdziwka niż podgrzybka123RF/PICSEL

Gdzie już są grzyby, a gdzie dopiero będą?

Grzyby są w woj. dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim i świętokrzyskim oraz zachodniopomorskim i pomorskim. Nie brakuje ich jednak także w woj. łódzkim. Średnie i małe szanse na znalezienie grzybów póki co są w paśmie Polski centralnej i północnej od woj. lubuskiego po warmińsko-mazurskie, podlaskie i lubelskie.

Dla mieszkańców tych regionów mamy jednak dobre wieści. Panująca aura - a więc deszcz i jesienne temperatury - mogą sprawić, że grzyby pojawią się w kolejnych regionach.

Jak przypominaliśmy niedawno na łamach Zielonej Interii, grzyby po deszczu potrzebują zaledwie kilku dni do wzrostu. W przypadku prawdziwków jest to ok. 10 dni, a podgrzybki potrzebują ok. 6 dni na pełny wzrost. Możliwe więc, że już za ok. tydzień (lub nawet w ten weekend) grzyby będą w całej Polsce.

Kiedy koniec sezonu na grzyby 2024?

Pogoda za oknem robi się coraz chłodniejsza, więc dużo osób zadaje sobie pytanie: kiedy w 2024 r. skończy się sezon na grzyby? Odpowiedź nie jest taka prosta.

Dobra informacja jest taka, że grzyby w lasach jeszcze są. Zapaleni grzybiarze cały czas donoszą, że ze spaceru wśród drzew można wyjść z pełnymi koszami.

Trzeba się jednak spieszyć - co do zasady koniec szczytowego sezonu grzybowego w Polsce przypada na przełom października i listopada. Ze względu jednak na stosunkowo wysokie temperatury - sięgające 10-20 stopni Celsjusza - i opady deszczu sezon grzybowy w 2024 r. może się jednak wydłużyć.

Warto pamiętać, że najlepsze warunki do wzrostu grzybów panują, gdy temperatura przez kilka kolejnych dni utrzymuje się w granicach 15-25 stopni Celsjusza, a wilgotność powietrza wynosi 80-90 proc. W tych dniach można zatem cały czas spodziewać się grzybów w lasach. Kto wie, może tegoroczny wysyp skończy się w tym roku dopiero w środku listopada?

Grzyb, którego często pomijamy. Warto zbierać koźlarzePolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas