Tragiczna fala zgonów w polskim zoo. Sprawę wyjaśniają specjaliści
![Radosław Nawrot](https://i.iplsc.com/000FK4WE2CM5QDLX-C416.webp)
Oprac.: Radosław Nawrot
Przez kilka dni ginęły kolejne kangury rude. Łącznie zoo w Opolu stracić miało aż 11 tych torbaczy - donosi "Nowa Trybuna Opolska". Według niej, u jednego z kangurów stwierdzono obrażenia głowy. Sprawę wyjaśniają teraz specjaliści w zakresie weterynarii.
![Kangury rude często toczą walki (zdjęcie poglądowe)](https://i.iplsc.com/000KKJ064I9OQO6V-C322-F4.webp)
Takie obrażenia stwierdzono u pierwszego z kangurów rudych, który został znaleziony w połowie stycznia. Przez kolejne dni umierały następne zwierzęta, sytuacja się powtarzała. "Nowa Trybuna Opolska" podaje, że u kangura, który jako pierwszy stracił życie, stwierdzono obrażenia głowy, jakby na skutek uderzenia w coś albo kopnięcia.
Co stało się z kangurami w Opolu?
Nie jest jasne, co się wydarzyło, ale opolskie zoo straciło aż 11 kangurów rudych - jednych z największych (obok kangura szarego i kangura olbrzymiego) torbaczy, jakie żyją na świecie. Lekarz weterynarii w opolskim zoo po sekcji zwłok wykluczył możliwość zatrucia karmą. Chociaż zwierzęta były obserwowane i wzmacniane lekami, w czwartek padły cztery kolejne, a w piątek - trzy, wreszcie w sobotę następny z torbaczy.
Kontrola powiatowego lekarza weterynarii nie wykazała w ogrodzie nieprawidłowości w hodowli zwierząt. Sprawą zajmuje się teraz Wydział Weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, który przeprowadza dodatkowe badania zmarłych zwierząt.
Grupa kangurów rudych w zoo w Opolu zmalała do 6 osobników, w tym jednego małego kangura wyciągniętego z torby zmarłej matki.