Tajemnicze "wiry morskie" na Bałtyku. Sprawą zajęło się NASA

Naukowcy na zdjęciu satelitarnym z Zatoki Gdańskiej ujrzeli niecodzienny widok. Na powierzchni morza pojawiły się dziwne, małe wiry. Sprawą zajęło się NASA.

article cover
INTERIA.PL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Wiry dało się zaobserwować z kosmosu
Wiry dało się zaobserwować z kosmosu123RF/PICSEL

Naukowcy już od kilku lat zastanawiali się nad tym, czym jest dziwny obiekt, który pływa po Bałtyku. Hipotezy były różne - jedni podejrzewali, że mogły to być zakwity glonów, inny, że jest to "morski smark", czyli lepka substancja wytwarzana przez niektóre gatunki planktonu.

Skąd pyłek znalazł się na Morzu Bałtyckim?

Ostatecznie okazało się, że za "wiry" odpowiedzialny jest pyłek sosnowy. Potwierdzili to polscy naukowcy, którzy wzięli próbkę z morza i zbadali ją pod mikroskopem. Pyłek ten nie rozpuszcza się w wodzie i nie tonie, ponieważ jest pokryty woskową powłoką - z tego powodu może dryfować na morzu. Z kolei wiatr i fale nadają mu ruch obrotowy i kształtują go w spiralne plamy.

Pyłek jest bardzo lekki i wiosną, w okresie kwitnienia, jest tam przenoszony przez wiatr. Jednak w ostatnich latach tajemnicze, sosnowe wiry możemy obserwować częściej. Tylko między rokiem 2000 a 2014 pojawiły się na Morzu Bałtyckim 14 razy. Wzrost ich występowania jest związany ze zmianą klimatu. Wzrost temperatur sprawił, że sezon pylenia wydłużył się średnio o 20 dni. Duży wpływ ma również zwiększenie stężenia dwutlenku węgla, który również przyczynia się do wzmożonego pylenia.

Teoretycznie wiry z pyłku sosnowego mogą znaleźć się na każdym morzu, jednak Morze Bałtyckie jest szczególnie na nie podatne, ponieważ jest nisko zasolone, co sprawia, że pyłek łatwiej utrzymuje się na powierzchni.

Pracownikom NASA udało się zarejestrować morskie wiry na Bałtyku na zdjęciach satelitarnych
Pracownikom NASA udało się zarejestrować morskie wiry na Bałtyku na zdjęciach satelitarnychNASAdomena publiczna

Czy wiry z pyłku są szkodliwe?

Naukowcy wciąż badają wpływ pyłku na ekosystem, który niewątpliwie zachodzi. Pyłek z jednej strony może stanowić źródło pokarmu - z drugiej, zaburzać fotosyntezę roślin wodnych, co przełoży się na mniejszą ilość tlenu w wodzie.

Warto podkreślić, że pyłek nie jest niebezpieczny dla ludzi. Może być jedynie lekko uciążliwy, ponieważ jest lepki, więc może przykleić się do ubrania podczas pływania.

Spalarnie śmieci i odpadyINTERIA.PL

Źródło: Zielona Interia, Science Direct, NASA, Spider's Web

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas