Strażnicy zaskoczyli ich po kąpieli w jeziorze. Mandat mógł być wyższy

Straż leśna Karkonoskiego Parku Narodowego przyłapała dwóch młodych mężczyzn na kąpieli w Wielkim Stawie. "Na wyrozumiałość strażników nie ma co liczyć" - podają służby parku.

Wielki Staw to jezioro polodowcowe leżące w Karkonoszach
Wielki Staw to jezioro polodowcowe leżące w KarkonoszachAlbin MarciniakEast News

Do Wielkiego Stawu w Karkonoszach nie prowadzi żaden szlak, a sam zbiornik można podziwiać tylko znad Kotła Wielkiego Stawu. W rejonie jeziora znajdują się unikalne gatunki roślin i zwierząt, dlatego strażnicy leśni postanowili ukarać ludzi, którzy w gorący dzień postanowili schłodzić się w jeziorze.

Słona cena kąpieli w jeziorze

Dwóch młodych ludzi podczas weekendu postanowiło mimo to zejść nad wodę i się w niej wykapać. Zostali wykryci przez strażników leśnych Karkonoskiego Parku Narodowego tuż po wyjściu z wody. Strażnicy wypisali mandaty po 1000 zł, tłumacząc, że kara mogłaby być dużo wyższa. Na "łagodną" zdaniem funkcjonariuszy karę wpłynął wiek i brak pełnej świadomości prawnej zatrzymanych.

"Kolejne sprawy, oby się nie trafiły, zostaną przesłane do sądu, który może nałożyć kary wielokrotnie większe" - ostrzegają służby parku narodowego.

Na terenie parku narodowego znajdują się strefy ochrony ścisłej i czynnej, a także strefa ochrony krajobrazowej. Rejon wokół jeziora stanowi rezerwat ścisły i dlatego objęty jest zakazem wstępu.

Wielki Staw jest jeziorem polodowcowym leżącym w Sudetach Zachodnich. Maksymalna głębokość stawu osiąga 24,4 m. Woda w jeziorze jest przejrzysta i zimna nawet podczas letnich dni - a dla turystów ochłodzenie się w zimnej wodzie podczas wędrówki w upale jest pożądane.

Sytuacja jest inna między innymi w wielu alpejskich jeziorach - w większości zbiorników pływanie jest dozwolone, jeśli turyści uprawiają sport z poszanowaniem przyrody. Podobnie jest w Norwegii, gdzie obowiązuje ta sama zasada ("Prawo wszystkich ludzi", allemannsretten).

W regulaminie nie ma wzmianki o pływaniu

Zasady udostępniania Karkonoskiego Parku Narodowego mówią o tym, że na terenie parku dopuszcza się cztery formy turystyki: pieszą, narciarską, rowerową i konną. Uprawianie innych form rekreacji może odbywać się na szlakach turystycznych i drogach wewnętrznych KPN do tego celu przeznaczonych oraz odpowiednio przygotowanych i oznakowanych. Nie ma jednak informacji na temat pływania w zbiornikach wodnych znajdujących się na terenie parku.

Alpejskie jezioro Weissensee to jezioro polodowcowe położone w Karyntii, niedaleko granicy włoskiej i słoweńskiej. Można tu pływaćStrauss, Andreas/Travel Collection/East NewsEast News

Z regulaminu wynika, że turysta powinien poruszać się po jego terenach z poszanowaniem zasad ochrony przyrody, każdy powinien też zabierać ze sobą wytworzone śmieci. Zabronione jest palenie tytoniu i ognisk.

Za jednorazowe wejście do Karkonoskiego Parku Narodowego płaci się 10 zł. Czesi nie wprowadzili do tej pory takiej opłaty.

Rozjeżdżają lasy quadami, crosami i samochodami terenowymi. Lekceważą znaki zakazu wjazdu, a przyłapani na gorącym uczynku uciekają przed strażą leśną.INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas