Rachunki za prąd będą wyższe. O ile wzrosną ceny energii? Padła kwota
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska była w czwartek rano gościnią programu "Gość poranka" TVP Info. Na antenie powiedziała m.in. o ile konkretnie wzrosną rachunki za prąd dla Polek i Polaków. "Podwyżki będą stabilne i akceptowalne" - oceniła.
Przedstawicielka poinformowała, że taryfy za prąd będą niższe. Ministerstwo pracuje nad ustawą, która ma je obniżyć poprzez zmianę podstawy naliczania taryf.
Ceny prądu. Ministra klimatu mówi, o ile wzrosną rachunki za energię
Tym, co jednak najbardziej interesuje Polki i Polaków są faktyczne ceny prądu po 1 lipca 2024 r., kiedy skończy się tzw. tarcza ochronna i o ile wzrosną rachunki za prąd. To zależy przede wszystkim od Urzędu Regulacji Energetyki i spółek energetycznych - powiedziała Paulina Hennig-Kloska.
"Będzie stabilnie i akceptowalnie" - zapewniła szefowa resortu klimatu. Zapowiedziała, że dzięki nadchodzącej ustawie zmniejszą się nie tylko ceny taryf, ale też maksymalna cena energii. "Ona też będzie niższa" - powiedziała Paulina Hennig-Kloska.
Rząd przewiduje też bon energetyczny dla gospodarstw domowych o niższych dochodach. "To będzie bardzo szeroka grupa" i obejmie nawet 3,5 mln gospodarstw domowych - zdradziła ministra klimatu i środowiska. Będą one dystrybuowane przez gminy w postaci dopłat do rachunków za prąd.
Polski Instytut Ekonomiczny wyliczył, że od 1 lipca 2024 r. rachunki za prąd mogą wzrosnąć w Polsce o 15 proc. "Nie będzie żadnego wzrostu (cen prądu - red.) na poziomie 50 czy 40 proc." - zapewniła w TVP Info ministra Hennig-Kloska.
"To będzie naprawdę na poziomie pewnie kilkunastu, może 30 zł do rachunku" - powiedziała o prawdopodobnych podwyżkach cen prądu szefowa resortu klimatu i środowiska.
