Prezydent: Pierwszy krok to neutralność emisyjna

Powiedzieć dzisiaj, że w jakimś szybkim tempie osiągniemy zeroemisyjność bym się nie odważył. Wiem jakie są realia polskiej gospodarki dzisiaj - oświadczył prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej DudaKrzysztof KaniewskiReporter
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

- Jesteśmy częścią Unii Europejskiej i zrobimy wszystko, by te ambitne zobowiązana (związane z dojściem do neutralności klimatycznej - red.) realizować, ale jestem realistą. Dlatego pierwszym krokiem musi być osiągnięcie neutralności emisyjnej. Ile emisji - tyle pochłaniania - powiedział prezydent Andrzej Duda dodając: - Wszystko zależy od pieniędzy. Nie będzie tak, że siądziemy wszyscy na rowery i będziemy kręcić tworząc energię. Tak nie będzie. To wyzwanie dziejowe, muszą być środki i będziemy chcieli wykorzystać dostępne unijne fundusze. To perspektywa nawet 30 lat, to perspektywa wielu prezydentów - dodał Duda.

Prezydent Andrzej Duda weźmie udział w rozpoczynającym się w czwartek szczycie klimatycznym zwołanym przez prezydenta USA Joe Bidena. Duda zabierze głos podczas piątkowej debaty dotyczącej zagadnień wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy w połączeniu z ambitną polityką klimatyczną.

- Pytanie czy sprawy związane z Ukrainą nie zdominują szczytu? - zastanawiał się prezydent.

- Chcemy zdążać nie tyle do zeroemisyjności - to cel najwyższy, który trudno będzie w świecie osiągnąć. My dążymy do zerowego bilansu, czyli ile emisji - tyle pochłaniania. Akcentujemy silnie rolę polskich lasów, tych możliwości, które są. Stąd ważne jest sadzenie lasów i rozsądnej gospodarki leśnej. Drzewa oczyszczają powietrze, co jest ważne przy naszych zanieczyszczonych miastach - podkreślał Duda.

- Dziś wyzwaniem są nowe technologie. Mam poczucie, że walka o ochronę klimatu to walka o zmiany w gospodarce. To obiektywnie korzystna droga dla nas. Ale jako prezydent muszę dbać o zachowanie miejsc pracy, godnych płac, żeby obywatele nie wyjeżdżali. (...) Staram się nie obiecywać gruszek na wierzbie - dodał. - Musimy zachować te rezerwy, bo nie wiadomo jak będzie wyglądała geopolityka za 50 czy 100 lat. A poza tym nie da się zamknąć kopalń, a następnego dnia dać pracę wszystkim górnikom z takimi samymi płacami. To problem, który będziemy rozwiązywać przez dziesięciolecia i dlatego musimy mieć ten okres przejściowy - mówił Duda. Podkreślał też rolę gazu jako tzw. paliwa przejściowego.

CZYTAJ WIĘCEJ NA INTERIA BIZNES

Prezydent USA zaprosił prezydenta Polski do udziału w wirtualnym szczycie przywódców największych światowych gospodarek, poświęconym ochronie klimatu. W rozpoczynającym się w czwartek dwudniowym szczycie, planowany jest udział przywódców ok. 40 państw, w tym Chin, Indii, Brazylii i Rosji. Ze względu na pandemię wydarzenie będzie miec charakter wirtualny.

czu

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas