Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Będą wyższe kary za podpalenia
Resorty spraw wewnętrznych i sprawiedliwości przygotują projekt zaostrzenia kar za podpalenia – poinformował we wtorek rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński. Na decyzję miały wpływ niedawne pożary w Biebrzańskim Parku Narodowym.

Rzecznik MSWiA potwierdził w serwisie X, że ruszają prace nad zaostrzeniem kar za podpalenia. Nie będą one jednak dotyczyć Kodeksu karnego, ale Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Wyższe kary za podpalenia. To efekt pożarów nad Biebrzą
Premier Donald Tusk zapowiedział rządową dyskusję na temat kar za podpalenia podczas poniedziałkowej odprawy ze służbami nieopodal miejscowości Grzędy (Podlaskie). Służby gasiły tam pożar suchych trzcinowisk i łąk Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Jak mówił szef rządu, planowane jest wprowadzenie nowych zasad w stosunku do wszystkich przypadków, które noszą znamiona celowego podpalenia albo "oczywistej, niewybaczalnej głupoty".
"Wszyscy musimy się nauczyć większej dyscypliny, a czasami wyższa kara bardziej uświadamia potrzebę zachowania takiej dyscypliny" - podkreślał premier.
Pożar wybuchł w niedzielę na styku powiatów augustowskiego i monieckiego w okolicach wsi Kopytkowo (gmina Sztabin, powiat augustowski). Według strażaków objął ok. 450 hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Sprawą zajmuje się policja, która pod nadzorem prokuratury zbiera dowody w sprawie. Śledztwo ma ustalić, czy doszło do podpalenia.