Pod Śnieżką zakładają wysokie siatki. "Są smutną koniecznością"
Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego znów zakładają w rejonie Śnieżki wysokie siatki. Jak mówią, to broń w walce z turystami, którzy nie szanują przyrody. "Siatki nie są naszym sukcesem i wcale nas nie cieszą. Są smutną koniecznością" - przekazują strażnicy.
Służby Karkonoskiego Parku Narodowego w szczycie sezonu patrolują obszary parku w celu kontroli turystów. Strażnicy sprawdzają np. czy odwiedzający przestrzegają regulaminu i każą w razie jego łamania. Tym razem park zdecydował się postawić w rejonie Śnieżki siatki, które mają zniechęcać turystów do deptania górskich muraw. Nie wszystkim ten pomysł się spodobał.
Znów pojawiły się siatki w okolicach Śnieżki
Na Śnieżce (1603 m n.p.m), będącej najwyższym szczytem Karkonoszy, od dawna znajdują się łańcuchy. Służą one do podpierania się, ale i oddzielają ścieżkę od obszaru chronionych traw. To jednak nie wystarczyło, aby zniechęcić turystów do zadeptywania obszaru, na który nie wolno wchodzić.
Pierwsze siatki pojawiły się w okolicach Śnieżki pięć lat temu. Turyści i pracownicy parku nie byli z tego powodu zadowoleni, jednak czeska i polska strona doszły do wniosku, że to jedyne rozwiązanie, które może powstrzymać turystów od wchodzenia na zakazany teren.
Taką decyzję podjęto również w 2023 r. Pod koniec maja zamontowano kolejne siatki chroniące cenny przyrodniczo obszar przed wydeptywaniem.
Co wiesz o polskiej stronie Tatr? Sprawdź swoją wiedzę
"Smutna konieczność"
Karkonoski Park Narodowy znów zdecydował się na montaż siatek. O pracach powiadomił na Facebooku. "Wspólnie z Czechami zaczęliśmy montować siatki wzdłuż szlaków w rejonie Śnieżki. Zabezpieczają one przed wydeptywaniem unikalne górskie murawy. Siatki nie są naszym sukcesem i wcale nas nie cieszą. Są smutną koniecznością" - przyznał KPN.
Decyzja KPN nie spodobała się wielu obserwatorom strony parku. Na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy negatywnie oceniających "oszpecanie" krajobrazu. Według wielu osób najskuteczniejszą metodą na zniechęcenie turystów do niszczenia górskich muraw jest nakładanie mandatów, czyli kontrole strażników parku.
KPN przypomina ponadto, że wchodzenie na szlaki zamknięte, w celu ochrony fauny i flory, jest karalne. Warto wiedzieć, że wejście do parku może odbywać się od świtu do zachodu. W celu wykorzystania drona należy otrzymać zgodę dyrektora KPN. Każdy turysta powinien wykupić bilet wstępu do parku.
Karkonoski Park Narodowy znajduje się w woj. dolnośląskim przy granicy z Czechami. Jest jednym z 23 parków narodowych Polski. Przez Śnieżkę przebiega kilka szlaków turystycznych prowadzących zarówno do Czech, jak i do Polski.