Obowiązkowe badania okresowe dla myśliwych i nie tylko. Jest projekt ustawy
Czy myśliwi zostaną zobligowani do przechodzenia okresowych badań psychologicznych i lekarskich? Klub parlamentarny Polska 2050 złożył projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Przepisy zakładają, że wszyscy posiadacze broni palnej będą obowiązkowo przechodzili okresowe badania psychologiczne i lekarskie.
W skrócie
- Klub parlamentarny Polska 2050 proponuje obowiązkowe okresowe badania psychologiczne i lekarskie dla wszystkich posiadaczy broni, w tym myśliwych.
- Dotychczas myśliwi byli zwolnieni z takich badań, co budzi kontrowersje w kontekście serii tragicznych wypadków podczas polowań.
- Projekt nowelizacji ustawy jest poddawany konsultacjom społecznym – każdy może zgłosić swoje uwagi poprzez internetową ankietę.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Obecnie z badań lekarskich zwolnieni są myśliwi oraz osoby posiadające broń palną w celach szkoleniowych lub sportowych. Te grupy przechodzą badania jeden raz. Liczne wypadki, w tym wypadki śmiertelne, podczas polowań pokazują, że przyjęcie tej zmiany prawnej to kwestia bezpieczeństwa publicznego - uważa strona społeczna.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ogłosiło w 2024 r., że zamierza pracować nad tym zagadnieniem. Przepisy, za które odpowiada MSWiA, regulują, kto nie może uzyskać pozwolenia na broń.
Myśliwi są zwolnieni z cyklicznych badań. Ustawa może to zmienić
Zgodnie z projektem nowelizacji Polski 2050 osoby mające pozwolenie na broń musiałyby przed ukończeniem 70. roku życia raz na 5 lat dostarczać na Policję orzeczenia lekarskie i psychologiczne. Z kolei osoby po ukończeniu 70. roku życia takie orzeczenia musiałyby przedstawiać raz na dwa lata.
"Potrzeba ustawy wynika z konieczności zrównania wymogów i obowiązków, jakie mają osoby, które uzyskały pozwolenie na broń z możliwością jej codziennego używania w celach: ochrony osobistej, ochrony osób i mienia, łowieckich, sportowych i szkoleniowych" - uzasadniają autorzy i autorki nowelizacji.
Myśliwi to najliczniejsza grupa, która jest zwolniona z okresowych badań lekarskich. W Polsce zarejestrowanych jest 271 566 posiadaczy broni palnej, z czego w celach łowieckich - 140 113.
Nowelizacja mogłaby zrównywać obowiązki wobec użytkowników broni palnej, podtrzymuje od lat strona społeczna.
Zgodnie z prawem pozwolenia na broń nie wydaje się osobom z zaburzeniami funkcjonowania psychologicznego i zaburzeniami psychicznymi, uzależnionym od alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych.
Wypadki na polowaniach. Śmierć ludzi i zwierząt chronionych
W połowie sierpnia Polskę obiegła informacja o śmiertelnym postrzeleniu podczas polowania postronnego mężczyzny, który stał przy oświetlonej furtce swojego domu. Człowiek miał zostać pomylony z dzikiem. To wyjaśnienie jest powszechne w analogicznych sytuacjach. Pod koniec sierpnia doszło do kolejnego wypadku - myśliwy postrzelił innego uczestnika polowania. W tym przypadku argumentacja była podobna: pomyłka zwierzęcia z dzikiem.
W kwietniu w okolicach Koszalina w czasie polowania dewizowego (zorganizowanego dla myśliwych z Danii) zginął naganiacz.
30 sierpnia 2024 r. w Karolinie (gmina Giby) myśliwy postrzelił kolegę podczas polowania. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
29 lipca 2024 r. w okolicach Woli Wiśniowskiej w Świętokrzyskiem 60-letni myśliwy postrzelił śmiertelnie swojego 29-letniego syna podczas przygotowań do polowania.
24 lipca 2024 r. w okolicach Turku ojciec postrzelił 25-letniego syna w udo podczas polowania na dziki.
Z 7 na 8 września 2024 r. września w Żukowie w gminie Włodawa 47-letni myśliwy z warszawskiego koła łowieckiego "Żbik" postrzelił w nogę swojego szwagra. Mężczyzna doznał masywnego krwotoku i w stanie bardzo ciężkim trafił do szpitala.
W listopadzie 2023 r. podczas nielegalnego polowania w okolicach poligonu wojskowego od postrzału z broni myśliwskiej zginął żołnierz.
Jednak najgłośniejszą i tragiczną sprawą ostatnich lat była śmierć szesnastoletniego chłopca, który według zeznać został pomylony z dzikiem, kiedy znajdował się w sadzie przy szkolnym internacie. Sprawcy zbiegli z miejsca wypadku. Ten, który oddał strzał, miał założoną niebieską kartę za znęcanie się nad rodziną, a mimo tego nie cofnięto mu pozwolenia na broń i nie usunięto go z listy członków Polskiego Związku Łowieckiego.
Czy pomyłek można uniknąć dzięki badaniom?
Przyrodnicy uważają, że wielu z powyższych wypadków moglibyśmy uniknąć, gdyby myśliwi przechodzili okresowe badania psychologiczne i lekarskie. Ogromnym problemem są też regularne postrzały zwierząt, w tym gatunków chronionych; wilków, łosi, żubrów.
"Kiepski wzrok to także ryzyko postrzelenia zwierzęcia, które nie umiera na miejscu, lecz kona w męczarniach, wykrwawiając się powoli" - mówi przyrodnik Radosław Ślusarczyk.
Propozycja objęcia myśliwych obowiązkiem aktualizowania orzeczeń lekarskich i psychologicznych co 5 lat była już wpisana do ustawy o broni i amunicji w ustawie z dnia 22 marca 2018 r. o zmianie ustawy - Prawo łowieckie oraz niektórych innych ustaw. Lecz zanim przepisy te weszły w życie, zmiany w prawie zostały zniesione ustawą z dnia 26 stycznia 2023 r. o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych (Dz. U. poz. 803).
Kolejną próbę podjęły posłanki z Polski 2050, składając nowelizację w 2024 r. Projekt został odrzucony mimo stanowiska resortu klimatu, który za potrzebą przeprowadzania takich badań się opowiadał.
Do niedzieli, 19 października, trwają konsultacje projektu najnowszej propozycji ustawy. Każdy obywatel i każda obywatelka może zabrać głos ws. tej nowelizacji. Można to zrobić on-line, wyszukując na sejmowej stronie "Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji" i naciskając na podlinkowane słowo "Ankieta" w ostatniej kolumnie.
